Znacie standardowe albumy, takie z kieszeniami na zdjęcia? Na pewno znacie, bo to chyba najpopularniejsze z możliwych. Właśnie takie albumy dostałam do ozdobienia, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła kapitalnego "liftingu". Dlatego najpierw rozebrałam albumy na części pierwsze i wyjęłam im "wnętrzności". Potem zajęłam się okładkami, oklejając je w całości. W końcu kieszonki na zdjęcia wróciły na swoje miejsce i mogłam zająć się ozdabianiem okładek. W efekcie albumy wyglądały tak:
Papiery: Galeria Papieru |
Papiery: Galeria Papieru |
W pełni spersonalizowane. Na pewno pomieszczą wiele pięknych wspomnień :-)
Super Ci to wyszło, oba albumy ekstra:)
OdpowiedzUsuń