Prezent ode mnie i od Primulki z okazji urodzin Kasicy nie dotarł do niej na czas. Częściowo złożyły się na to okoliczności. Ale wreszcie jest u Adresatki, więc mogę Wam pokazać, co przygotowałam w porozumieniu z moją Psiapsiółą. A zatem - mały notesik (oczywiście zielony) na szyciowe zapiski:
Proszę łagodnie potraktować go w ocenie, bo to mój pierwszy notes w ogóle ;-) Papierki - Galeria Papieru. A maszyna do szycia oraz nożyce z naparstkiem pobrałam z genialnego bloga, niedawno odkrytego przeze mnie: Free Vintage Digital Stamps.
Powstała też kartka:
A ponieważ Kasia lubi motyle - dostała najpiękniejszego, jakiego udało mi się kiedykolwiek złowić w obiektywie, tylko oprawę powierzyłyśmy z Psiapsiółą profesjonaliście:
Tytułowe odsetki za zwłokę to trochę drobiazgów przydasiowych, ale oczywiście - co? Nie zrobiłam zdjęcia :-)
Koniec końców zostałyśmy z Primulką określone przez Kasicę jako "wariatki", co niniejszym poczytujemy sobie za najwyższy komplement!
P.S. Sprawę mojej nowej zabawki czyli dziurkacza "5 w 1" objaśnię przy najbliższej okazji :-)