To było znów szybkie zamówienie: przedwczoraj telefon - wczoraj odbiór. Wiecie jak to jest: znajoma znajomej ;-) Jednak pomimo ograniczonego czasu, była to bardzo przyjemna praca. Gdy ktoś ma określone preferencje i jest konkretny - szybko dochodzi się do porozumienia.
Prośba była taka, by powielić jeden z moich bukietów - a dokładnie ten. Bukiet miał być prezentem na 85-te urodziny. Piękny wiek... A ponieważ adresatem jest Pan - zaproponowałam by kolor "oprawy" zmienić z jaśniutkiego kremowego na brąz, co zostało zaakceptowane. Natomiast ja z kolei miałam zmienić kolor kwiatu i wstążek z życzeniami na jaśniejszy - co oczywiście uczyniłam. Do tego konkretna dedykacja - na życzenie. A całość prezentowała się tak:
Bukiet został odebrany - i obie strony były zadowolone. Czysta przyjemność :-)
A potem pognałam z moją Córcią na popołudniowe warsztaty w przedszkolu. Kapitalny sposób na efektywne i kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem, a przy okazji na integrację rodziców. Zabawy było co niemiara. Dzieci przygotowały piosenkę na przywitanie rodziców, a potem wspólnie uruchamialiśmy wyobraźnię i mięśnie. Na koniec tworzyliśmy "obrazy jesienią malowane". Następne takie spotkanie za miesiąc i obie z Olą nie możemy się już doczekać.
Życzę Wam miłego dnia. Dziś już czwartek - to do weekendu mamy "z górki" :-)
Edit 16:00
Nad tą konstrukcją pracowałyśmy z inną Mamą wraz z naszymi Pociechami:
A potem pognałam z moją Córcią na popołudniowe warsztaty w przedszkolu. Kapitalny sposób na efektywne i kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem, a przy okazji na integrację rodziców. Zabawy było co niemiara. Dzieci przygotowały piosenkę na przywitanie rodziców, a potem wspólnie uruchamialiśmy wyobraźnię i mięśnie. Na koniec tworzyliśmy "obrazy jesienią malowane". Następne takie spotkanie za miesiąc i obie z Olą nie możemy się już doczekać.
Życzę Wam miłego dnia. Dziś już czwartek - to do weekendu mamy "z górki" :-)
Edit 16:00
Nad tą konstrukcją pracowałyśmy z inną Mamą wraz z naszymi Pociechami:
Więc o jest to szybkie zamówienie :) Piękny bukiecik i kolorki w sam raz dla Dostojnego Jubilata :)
OdpowiedzUsuńA warsztaty fajna sprawa - jestem ciekawa tych Waszych "obrazów jesienią malowanych" :)
oj tak, bukiet jest naprawdę piękny :) i- tak jak Ola- też jestem ciekawa.. więc mam nadzieję, że obrazy zobaczymy! :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny. Jeśli nasze prace będą wystawione w przedszkolnym holu (a zapewne będą) to postaram się pstryknąć zdjęcie, choćby telefonem ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze jaki slodki bukiecik. Bomba!
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet :) i widzę tam moje ulubione trufle ;)
OdpowiedzUsuńbtw, zapraszam do mnie na candy :)
Ten bukiet bardzo przemawia do mnie kolorystycznie :)))
OdpowiedzUsuńWspaniały, na pewno solenizantka będzie w niebo wzięta!!
OdpowiedzUsuńŚliczny bukiet!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam TRUFLE:) A w tym zestawie muszą być pyszne i dużo tego:) Śliczny bukiet!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny i przeslodki..:O) Pozdrawiam, Ula
OdpowiedzUsuńśliczny bukiet , heh..wiek też super, moja ciocia w grudniu będzie obchodziła 90-te i powiem że kobitka wygląda na 20 lat młodszą:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są takie rocznice, a jeszcze lepiej słodko świętować z takim bukietem.
OdpowiedzUsuńWspaniałe są takie rocznice, a jeszcze lepiej słodko świętować z takim bukietem.
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet!
OdpowiedzUsuńBrązy to w sobie jednak mają coś takiego przyciągającego.
Ewa, przepraszam za brak odzewu, ale dzień wczoraj miałam zajęty bardzo.
I w ogóle jakiś spadek formy mnie dopadł.
Jakieś jesienne sutki :(
Pozdrawiam.
Strasznie mi się podobają kolorki na ten cudowny jubileusz! Smakowicie wygląda (jak zwykle :)).
OdpowiedzUsuńNo i fajnie, że się te warsztaty udały - ja to zawsze mam problem z integracją, ciekawe, czy jak Trolla puszczę do przedszkola to też będę musiała się integrować ;) Buziaki!
Bukiecik jest piękny :)
OdpowiedzUsuńWarsztaty z dziećmi to musi być fantastyczna sprawa :)
Bukiet jest śliczny - elegancki i poważny. Pasuje idealnie! Super masz z tymi warsztatami, podziwiam wszystkie takie inicjatywy i rodziców, którym się "chce"!
OdpowiedzUsuńHej Ewciu,
OdpowiedzUsuńpiękny i bardzo elegancki ten bukiet. A ja znowu zapomniałam, że Ty takie cudne bukiety tworzysz. teraz to już za późno, bo urodziny i imieniny mojej mamy już pojutrze - ech. ale to nic - następnym razem już nie zapomnę.
i jak zwykle zrobiłaś świetny bukiet:):):)
OdpowiedzUsuńa to jesienne ustrojstwo jakie fajne:):):)
przesyłka ode mnie ma małe spóźnienie, mam nadzieję, ze mi to Ewcia wybaczysz:):):)
Ewciu! Bukiet piękny i ciepły:).
OdpowiedzUsuńA warsztaty z dziećmi to rewelacyjny pomysł. A efekty Waszej pracy imponujące!
Ściskam. Jutro już piątek!!!!!!!!!
Bukiet jest cudny! :) A konstrukcja fantastyczna :) Jak my z siostrą byłyśmy małe, miałyśmy na ścianie słomiankę, która zakrywała drzwi, których już nikt nie używał. Na tej słomiance co pora roku zmieniała się dekoracja :) :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że ja też chętnie obejrzę obrazy malowane jesienią :)
OdpowiedzUsuńBukiet w brązach piękny,no ale wasza dekoracja po prostu super wizja artystyczna>:)
OdpowiedzUsuńno pewnie, że piękny... a moja babcia w tym roku skończyła 90... a bukiet bardzo elejgancki Ci wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńSame śliczności - bukiet i konstrukcja :)
OdpowiedzUsuńBukiet bardzo wytworny, jak przystało dla takiego dostojnego jubilata. A w środku jeszcze takie pyszne trufelki.
OdpowiedzUsuńJesteś wyjątkowo zdolną słodkosciowa kwiaciareczką. Pozdrawiam cieplutko i dobrej nocki życzę. Pa, buziaki:)
przepięny bukiet i elegancki
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet, Jubilat na pewno był zadowolony. Kto by nie był :)
OdpowiedzUsuń