Dziś jeden temat główny, ale nie pozbawiony dygresji, jak to zwykle u mnie bywa ;-) Tematem jest kolejny komplet pod szyldem "bukiet + kartka". Ten powstał w ramach mojej wymianki z
Janeczką, a historia w wielkim skrócie była taka: pewna panna
Alicja postanowiła przestać być panną ;-) Alicja i Janeczka mieszkają w tej samej miejscowości. Kilka wymienionych tajnych maili i finał taki oto: panna Alicja zamienia się w panią Alicję, a świadkiem tej ceremonii jest Janeczka... z moim słodkim bukietem w ręku :-)
Co prawda Janeczka nie wspominała o kartce, ale pomyślałam, że fajnie byłoby dodać pasującą do bukietu - i zrobiłam taką (przepraszam, że fotka taka kiepska - pstryknęłam na szybko telefonem i zapomniałam o poprawce aparatem):
Miałam też troszkę zaległości urodzinowo - imieninowych w stosunku do Janeczki, dlatego dołożyłam jeszcze kilka upominków: karteczkę, zapiśnik (który w efekcie końcowym opatrzyłam również imieniem właścicielki) i garść przydasi:
Tu mała dygresja - słów kilka o zapiśniku. Powstał z papierów i dodatków
Middia. a możecie obejrzeć go również na blogu sklepu:
Papierowa Magia. Nie jest to moja pierwsza praca z tymi materiałami i na pewno nie ostatnia, tym bardziej, że ostatnio pojawiło się trochę fajnych nowości :-)
Przydasiom (tradycyjnie) nie zrobiłam zdjęcia, ale zajrzyjcie do Janeczki,
o tu.
Natomiast do mnie przyleciały misterne cudeńka: śliczna biżuteria w moich ulubionych kolorach, a dla moich dziewczynek cukierkowo kolorowe spineczki:
Janeczko, bardzo Ci dziękuję. Ty mówisz, że się od Ciebie nie odczepię - a ja wcale nie chcę się odczepiać od Ciebie ;-) Zresztą - Ty już też jesteś na mnie skazana ;-)
A na koniec ważna informacja i apel.
Alexandra organizuje zbiórkę rękodzieła na pomoc małej Basi, która mieszka w rodzinnym mieście Oli. Prace można słać do 20. września. O wszystkim przeczytacie
tutaj.
Myślę, że warto po raz kolejny pokazać siłę blogujących, tym bardziej, że liczy się naprawdę każda złotówka, którą można dzięki nam uzyskać.
Ściskam Was :-)