Takie kokosowe i z migdałem w środku. Lubicie? Ja uwielbiam i wiem, że nie jestem wyjątkiem :-) Dzisiaj dwa bukiety z raffaello. Ten pierwszy szykowałam jako podziękowanie. Kolory miały być takie, że "ja-ci-tu-dam", dodatkowo określona dedykacja:
A drugi bukiet był dodatkiem do ślubnego prezentu: albumu oraz kartki zrobionych przez Alexandrę. Jestem pewna, że niebawem będziecie mogli obejrzeć te prace u Oleńki. Tymczasem ja pokażę Wam bukiet, który kolorystycznie starałam się dopasować do podarunku. Dedykację pozostawiłam do zrobienia Autorce albumu i kartki ;-)
Ach, takiej chętki nabrałam na te białe kuleczki, że chyba pobiegnę zaraz do sklepu i sobie kupię - nie mam, niestety, magazynu ze słodyczami w domku ;-)
Miłej i słodkiej soboty Wam życzę :-)
Uwielbiam białe kuleczki :)
OdpowiedzUsuńOba bukiety są piękne :) DZIĘKUJĘ RAZ JESZCZE :*
Także miłej i słonecznej soboty <3
pracuś, pracuś...
OdpowiedzUsuńpiękne bukieciki:):):)
no tak, w Twoim przypadku magazyn takowy byłby wskazany!!
OdpowiedzUsuńbukiety jak zwykle urocze!
i tez lubię Rafaelo, tylko po mnie jakoś bardziej to widać ;-))).
No pewnie, że uwielbiam te kuleczki, szczególnie w Twoim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńNa biale kuleczki w Twoim towrzystwie zawsze jest dobra pora. Wlasnie ide do sklepu i nie ma mocnych - kupie choc kilka;) Mimo ze na diecie jestem....
OdpowiedzUsuńBukieciki bezkonkurencyjne!
Usciski!
Uwielbiam te kuleczki, ale efekty niestety widać, a bukiety cudne.
OdpowiedzUsuńTakimi bukietami to chyba każdy by się zaopiekował!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)