Witajcie Moi Drodzy. Wiem, miałam do Was zaglądać w trakcie urlopu - laptop jednak sobie leżał. Wyjęłam go raz na momencik i potem drugi, by zrzucić zdjęcia. Ale to świadczy o tym, że wypoczynek mieliśmy udany - po prostu nie było czasu na blogowanie. Teraz z naładowanymi akumulatorkami znów zasypię Was lawiną postów ;-) Po raz kolejny napiszę, że na rodzinne wakacje polecam i polecać będę Sielską Chatę.
Zainteresowanych odsyłam do mojego wcześniejszego posta. Opisałam w nim dokładnie nasze odczucia i wrażenia. Jedyne uzupełnienie, które wypadałoby dodać: nie tylko Gospodyni tego miejsca jest wspaniałą babeczką - również Gospodarz, którego tym razem mieliśmy okazję poznać, jest świetnym facetem. Razem tworzą duet idealny, który nadaje ton temu miejscu. Bo najważniejsze, by chciało się chcieć. A Im chce się chcieć i wkładać w to "chcenie" całe serce - nic na pół gwizdka.
No dobrze, to zdałam Wam relację z chwil szczęśliwych jak motyle - teraz przyszła pora na rozdanie MotyLOVE. Po odliczeniu podwójnych głosów i jednego komentarza bez odpowiedzi na moje pytanie o motylach wyszło, że chęć wzięcia udziału w mojej zabawie wyraziło 41 osób. Tym razem wyręczyłam się Randomem i oto co mi pokazał:
A pod tym numerkiem kryje się... Kasica :-) Kasiu, ja wiem, że motyle trafią do odpowiedniej osoby - będziesz mieć obrazek do kompletu ;-)
Postanowiłam wyróżnić jeszcze trzy osoby, których opisy najbardziej mi się spodobały:
Skimmię - za to, że mi przypomniała o Gringo i o tym, co napisał o motylach (gdy czytałam książkę, to piałam ze śmiechu przy tym fragmencie, chyba pora sobie odświeżyć co nieco)
Martę - za przepiękną wypowiedź, która złapała mnie za serce (ot, humanistka!)
oraz Magdę (TworzymyInaczej) - za podkreślenie wartości trudu przepoczwarzania.
Do tych dziewczyn polecą jakieś motylowe drobiazgi :-)
Wszystkim bardzo dziękuję za udział w zabawie. Czytanie Waszych odpowiedzi było czystą przyjemnością. Poznałam też kilka nowych dla mnie blogów, co również było bardzo miłe. Następny post będzie już "zwykły" - czyli z jakąś moją robótką ;-)
Ściskam!
no!
OdpowiedzUsuńdobrze, ze wypoczełas i się naładowałaś! teraz do roboty, bo się steskniliśmy za Twoja Twórczoaścią!
no i oczywisćie za Tobą♥♥♥
I bardzo dobrze, że laptop też odpoczywał :D
OdpowiedzUsuńWitaj w domu :*
Witaj Ewa:)
OdpowiedzUsuńSuper , że wypadzik sie udał:)
Gratuluję dziewczynom:)
A Ciebie pozdrawiam cieplutko
Swietnie, że urlop się udał, miło Cię znów "zobaczyć"
OdpowiedzUsuńja też gratuluję dziewczynom, a Tobie dziękuję za zabawę :))))
OdpowiedzUsuńWitaj po urlopie!
OdpowiedzUsuńDziewczynom gratuluję, a Tobie dziękuję za zabawę!
Cieszę się że urlop się udał. Jak tam kocia rodzina?
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za wyróżnienie.
pozdrawiam
Gratulacje dla Dziewczyn :)
OdpowiedzUsuńA jak się cieszę z Twojej obecności to wiesz <3
Gratuluję! Ewo a dotarła do Ciebie paczka?... bo już długo zyję w niepewności.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBryyy!!! Ależ mnię tu zaskoczenie spotkało! No jasne, że ja się tu dobrze motylkiem zaopiekuję! Jeden mnie tu już w sypialni podgląda, to może i drugi ;) DZIĘKUJĘ :D
OdpowiedzUsuńO jak fajnie że już jesteś :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że odpoczęłaś :-)
Dziękuję za wyróżnienie mojego komentarza :-)
pozdrawiam ciepło
Na MotyLove candy nie zdążyłam się zgłosić, bo też się urlopowałam. Ale relację przeczytałam z przyjemnością! Cieszę się, że wypoczęliście, dobrze miec takie miejsce gdzie chce się wracać!
OdpowiedzUsuńjaaaaaaa.ale superaśnie!!!!dzięki Ewuniu :*
OdpowiedzUsuń