środa, 8 sierpnia 2012

VENI, VIDI, VICI

To była szybka akcja. Coś jak... ekhem... blitzkrieg, tylko w mniejszej skali. Choć dla mnie to i tak była skala makro...
Napisała do mnie w poniedziałek Agnieszka z pytaniem czy dam radę przygotować zamek z pampersów i kartkę do niego na... środę/czwartek. Czyli w środę najpóźniej musiałam wysłać twierdzę...! Matko jedyna! Sama się zastanawiałam, czy ja podołam i zdobędę to zamczysko. Ale czego się nie robi dla znajomych - podjęłam rękawicę i ruszyłam do boju. Efektu możecie się spodziewać: veni, vidi, vici! ;-)
Oto warownia:





Trochę detali:




A tu pasująca karteczka:





I choć kosztowało mnie to zarwane nocki, to powiem nieskromnie - dumna jestem z siebie :-)

A nius z ostatniej chwili - przed chwilą dotarł do mnie listonosz z cudowną przesyłką - od Maryś! Ta Knuja naznaczyła swoim skrzydełkiem mnie i moje dziewczynki:



Mojemu małżonowi dostały się słodkości, a ja walczę, żeby dotrwały do jego powrotu ;-) Maryś, dziękuuuuję! :-*

Uciekam pakować przesyłki, oczywiście zostając w Marysiowym ciuszku :-)
A Wam życzę, żebyście mieli dzisiaj same powody do takiego szerokiego uśmiechu, jak mój w tej chwili.
Ściskam!

22 komentarze:

  1. Piękne zamczyska stworzyłaś, rewelacyjnie skomponowałaś!!!:-)
    warte były zarwania nocy
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. o jaa... ale zamek! świetnie wkomponowana krowa :)
    A karteczka - pierwsza klasa! :D
    PS ech, ta Maryś... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!!!Zamek zrobił furrorę!
    buziaki dla Was przesyłam! :)
    pa

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamek cudny, a prezent od Maryś również :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny zamek na kartce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana z twierdzą porodziłaś sobie na medal ,w połączeniu z karteczką bezapelacyjnie należy się złoto,a prezenty super,aż po cichutku trochę zazdroszczę,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zamczycho! Aż żałuję, że mi po nic pampersy też bym zdobywała twierdzę hihihi ;)
    Niech się dobrze nosi, a szczególnie niech Mniejsza duza rośnie z wiadomych powodów ;)))******

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdobycia zamczyska gratuluję, a...
    ostatniego zdjęcia... no cóż... zazdroszczę :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Zamek fajny, ale bluzeczki - bomba! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały zamek i karteczka:)
    A bluzeczki prześliczne:)zazdraszczam bardzo;)
    Ściskam Ewuś

    OdpowiedzUsuń
  11. Zamek powala na kolana, zresztą, jak każda rzecz, którą zrobisz! a kartka do niego jest przecudowna!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, Ewciu.
    Dawno nic u Ciebie nie pisałam. Z zazdrości chyba, że takie masz cudowne pomysły i je rewelacyjnie realizujesz. :-) Zawsze sobie mówiłam, że spróbuję zrobić taki bukiet, jak Ty, albo zrobię coś z pieluch równie pięknego, co Ty. Ale jakoś nigdy nie ma okazji. No i oglądam i podziwiam Cię na FB.
    Jak dla mnie jesteś mistrzynią w pomysłowości i na pewno inspirujesz nie tylko mnie :-)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz być z czego dumna ... twierdza jest znakomita (w obu wydaniach)!!! A koszulki naprawdę cudne :-))) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozczuliła mnie ta krówka w butach :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamek niesamowity! :)
    Przybiegłam tu, żeby też pooglądać bluzeczki na właścicielkach i wyglądacie naprawdę cudownie :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Boski ten zameczek a karteczka... No aż mi się dzieciątka zachciało, ale jednak trójeczka wystarczy :):):)
    hehehehe
    Przepiękne jedno i drugie, nie dziwię się, że jesteś dumna!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglądacie po prostu wspaniale!!! widziałam już te cuda u Maryś... oj zazdroszczę!!!
    a zamek wspaniały i było pewne , ze dasz radę przecież... Ty byś to nawet na niedzielę zrobiła ;-)))))
    cmoki

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana!!!ależ świetniste zamczysko:)))) rewelacja:) Ty jesteś niesamowita:)))) a podarunki urocze...przytulam cieplutko:***

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiekny zameczek:))i cudna karteczka do niego:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale super zamczycho. Szkoda, że nie zawsze można pokazać na blogu minki obdarowywanych. To musi być widok :). Tak się zastanawiam - te dodatki, np. buciki, to kupujesz sama wg swojego gustu względnie wskazówek zamawiających, tak?

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja takiego zameczka nie mialabym serca rozlozyc na czynniki pierwsze, a przynajmniej bardzo dlugo mialabym opory!

    Prezenciki czaderskie, jak mawia moja mlodsza siostra;)

    OdpowiedzUsuń
  22. I jeszcze Jesteś Mistrzem od zamków, fortec i innych cudów :* Rewelacja :)A podarki od Maryś są the best :-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy zostawisz swoją opinię.
Dziękuję :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...