Tą kartkę zrobiłam na prośbę mojej drogiej Szwagierki - z przeznaczeniem dla jej siostrzenicy Lilianki. Liluśkę znam osobiście, podobnie jak jej Mamę. Nie mogłam pokazać mojego wytworku wcześniej, bo wiem, że Mama Lilianki zagląda do Zakątka. Teraz już nie muszę się czaić - kartka dostarczona, a zatem przedstawiam mój projekt "tajne przez poufne". Tu front:
Tu zbliżenie:
Tu trochę środka (z Middiowym pnączem):
I wreszcie komplet z kopertą:
Przyznam się, że coś początkowo sknociłam, ale nie powiem co to było, bo w efekcie poprawki - wyszło na lepsze. Czyli nie ma tego złego... :-)
Szyldzik pofarbowałam kawą, nadrukowałam napis i wycieniowałam brzegi. Zdjęcie w wersji mniejszej jest naklejone na kartonik i potem na to samo zdjęcie - w wersji większej. Dziurkaczowe motylki (wycięte z jakiegoś katalogu) powtarzają motyw z bluzeczki Liluśki, nawiązując kolorem do niebieskich środków kwiatów na papierze. Papiery to Sugar & Spice (Dovecraft). Ramka i kwiaty - aukcyjne. Przeszycia - ręczne "of kors".
Dodam jeszcze, że okoliczności powstawania tej kartki były bardzo przyjemne: piątkowy wieczór z Przyjaciółką i przy kieliszku wina. Dzieci spały, Pan Mąż hulał na wieczorze kawalerskim - a papierki się cięły przy chrzęście rozgryzanych białych kuleczek z migdałem w środku ;-)
Ściskam promiennie!