Tu automatyczna sekretarka publikująca :-) To już trzydziesty trzeci raz, gdy bawię się w ramach SFF, a tym razem łatwo nie było. Jola przygotowała zestaw, a do niego mnóstwo wytycznych... Zestaw wyglądał tak:
A jeśli chodzi o wytyczne, to posłużę się cytatem, bo jest tego naprawdę sporo! Oto, co nakazała nam Jola:
"Temat: Trochę kolorów na ponure dni.
Wytyczne:
Staramy się zrobić bardzo kolorową pracę.
1. Wykorzystujemy elementy pokolorowane przeze mnie mgiełkami (stempel z Finn, wydrukowane listki, primowa serwetka papierowa).
Piórka- wedle uznania.
2. Z wycinanek kwiatków tworzymy minimum jeden kwiat, wykorzystując do jego środeka rózowe lub błękitne pręciki.
Błękitny kwiatek z masy również powinien pojawić się na pracy.
3.Dołączony kawałek kartki białego papieru do akwareli kolorujemy sami dowolnymi mediami, tak stworzone tło również wykorzystujemy w pracy.
4. Odbitkli stempelków: koła, serce - wykorzystujemy wybierając jeden z nich (również sami kolorujemy dowolnym medium). Podobnie z odbitkami napisów - wykorzystujemy jeden z nich wcześniej go kolorując.
5.Trzy rodzaje gotowego papieru kolorowego (różowy, błękitno/zielony, niebieski w różową kratkę) wykorzystujemy do wyboru (jeden z nich musi być w pracy użyty).
6. Wstążeczki, koronka, sznureczek, również do wyboru (minimum jedno z nich musi pojawić się w pracy). Podobnie gaza lub czarny tiul - jedno z nich musi się pojawić na Waszej pracy.
7. Wycinankowe czarne gałązki równiż do wykorzystania w pracy (minimum jedna gałązka)."
Koniec cytatu.
UFFFFFFFFF! Co Wy na to?? Ja w pierwszym momencie pomyślałam "No ładnie, ale jak to ugryźć", ale gdy zabrałam się do tworzenia, to jakoś poszło. Postanowiłam tym razem zrobić tag. Zaczęłam od embossingu na gorąco - nastemplowałam serwetki i użyłam przezroczystego pudru - po czym pokolorowałam papier distressami. Z błękitno-zielonego papieru wydarłam paski, które potuszowałam i przykleiłam na moim serwetkowym tle. Szkoda, że potem trochę się schowały, ale uwierzcie mi - są tam na pewno ;-) Serwetkę i jedno z kół rozcięłam, zrobiłam kwiaty i pozostało mi jedynie poukładanie wszystkiego na moim tagu. Z zestawu pozostały mi papiery w różowościach, gaza, jedno z piórek oraz jedna wstążeczka. Efekty oceńcie sami:
Strasznie jestem ciekawa, co stworzyły Jola, Marta i Monika. I Wy do nich zajrzyjcie, by sprawdzić, jak poradziły sobie z taką ilością wytycznych :-)
Śliczny tag Ewa :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! I tyle tu się dzieje na stosunkowo niewielkiej przestrzeni.
OdpowiedzUsuńŚwietny tag Ewuś;))))
OdpowiedzUsuń