piątek, 8 kwietnia 2016

PRANIE - NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ

Cóż... pranie i prasowanie to nie są moje ulubione czynności (mówiąc delikatnie). Czy Wy też macie wrażenie, że im więcej pierzecie / prasujecie, tym większe sterty ubrań się piętrzą? A na dodatek w niezwykłych okolicznościach podczas prania giną pojedyncze skarpetki... Zaczynam podejrzewać moją pralkę o "skarpetożerność"... ;-) 
Od niedawna mam szczęście być posiadaczką osobnego pomieszczenia przeznaczonego na pralnię. Postanowiłam dać upust swoim emocjom dotyczącym prania i prasowania oraz rozprawić się ze skarpetkowym potworem.

Pomysły tekstów nie są moje własne, jednak ich opracowanie to już moja zasługa. 
Przygotowałam dwie ramki. Pierwsza z nich to "zasady pralni", które ozdobiłam dwoma borderami wyciętymi z papieru z kolekcji "Nie zapomnij mnie":


Druga ma za zadanie pilnować pojedynczych skarpetek do momentu, gdy znajdą swoją parę. Dokleiłam do niej spinacze do bielizny, które uprzednio pomalowałam na biało i ścinkami papierów Lemoncraft:



A tak prezentują się obie:


I proszę! Już wiszą na ścianie pralni:


Na koniec, pozostając w temacie odzieżowym, kartka z szatką, z okazji chrztu świętego :


Po wszelkie informacje na temat użītych przeze mnie produktów zapraszam do Lemoncraft :-)

Na koniec pytanie - czy macie jakieś sposoby na rosnące nieustannie "ubraniowe  Alpy"? Podzielcie się! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz swoją opinię.
Dziękuję :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...