O tej akcji pisałam już 29-go sierpnia, a wszelkie szczegóły są tutaj - Alexandra jeszcze dziś czeka na przesyłki od dobrych kreatywnych duszyczek.
Oto co wysłałam na ten cel:
Cała akcja była też dla mnie motorem napędowym do robienia pierwszych w tym roku kartek świątecznych - również i te poleciały do Miastka:
Tu z kolei scrapowych papierów niewiele, ale za to pokręciłam trochę korbką ;-)
Mam wielką nadzieję, że mój wkład, choć niewielki, to jednak przyczyni się do zebrania pieniążków na leczenie Basi.
Wszystkie kartki mi się bardzo podobają, ale ostatnia najbardziej, bo jest taka nietypowa! Świetna i aż mi żal, że nigdy takiej z okazji świąt nie dostanę, bo u mnie już nikt kartek świątecznych niestety nie wysyła, a szkoda :( Ja się staram co roku wysyłać, bo miło jest dostać śliczna karteczkę z własnoręcznie napisanymi życzeniami, a nie te głupie sms-y, których wysyłanie polega na skopiowaniu wierszyka z internetu i opcji "wyślij do wielu" Ale marudze :P Wybacz :) Życzę Ci miłego dnia i wpadnij do mnie :) www.katarynatworzy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne jest wszystko :) Na żywo wygląda jeszcze lepiej :) Cudowności!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ :*
Piękne karteczki:)
OdpowiedzUsuńja już wysłałam moje wytworki na szczytny cel:)
Ściskam Ewuś:)
Cudowne prace, wszystkie :)
OdpowiedzUsuńSzczytny cel, szkoda, że nie zdążyłam pomóc. Kartki są cudne! Najbardziej podoba mi się ta ostatnia.
OdpowiedzUsuńhehe.. widzę, że nie tylko ja zakochałam się w tej ostatniej :)
OdpowiedzUsuńChoć śliczne wszystkie.. i podszyte Twoim dobrym, ciepłym sercem... buziaki!!
cudowności przygotowałaś:)
OdpowiedzUsuń