Dziś wpadam i wypadam, by szybko pokazać Wam dwa notesy - jeden na zwykłe zapiski, a drugi na adresy. Ozdób przy nich niewiele, bo same papierki są śliczne. Zresztą łatwiej się wszystko zapisuje, gdy okładki leżą płasko.
Adresownik powstał dla mojej Mamusi. Ma w środku kieszonkę na luźne karteluszki.
papiery: Pink Paislee, Galeria Papieru, stempel: Agateria |
A ten był dla papsióły mojej koleżanki. W środku zamieściłam zdjęcie obu Pań, ale tego już Wam nie pokażę ;-)
papiery: Pink Paislee, stemple: Agateria |
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam dalej walczyć z bakcylami. Dziękuję, że zaglądacie.
Ściskam!
Taką radosną wiosnę to każdy by chciał :-)
OdpowiedzUsuńZdroweczka Ewuniu! Aby bylo wiecej czasu i sily na kolejne, cudne prace! Usciski!
OdpowiedzUsuńŚlicznie przyozdobiłaś obydwa notesiki :-) u mnie też wiosenne motywy królują, ostatnio nie mogę się obejść bez motylków :-)
OdpowiedzUsuńcieplutko pozdrawiam