Moją koleżankę wciągnęło fotografowanie brzuszków i ich "lokatorów" świeżutko po urodzeniu. Wymyśliła sobie, że zdjęcia chciałaby umieszczać w ręcznie robionych "pudełkach wspomnień". I tu zaczyna się moja rola ;-) Na razie powstały takie:
Była jeszcze inna wersja niebieskiego, jednak po odebraniu zdjęć okazało się, że są przycięte o 2 mm szerzej - no i już nie pasowało. Ale będzie służyło jako "pokazowe", więc się nie zmarnuje ;-)
Wszystkie papiery, których tu użyłam, pochodzą z Galerii Papieru. Tekturki z Wycinanki i Scrapińca. A na warsztacie wciąż ciachanie :-)
Ściskam!
super! śliczne pudełka:)
OdpowiedzUsuńDzięki, starałam się :)
Usuńcudowne
OdpowiedzUsuńNiebieska wersja mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu, zostaję na dłużej:-)
OdpowiedzUsuń