"Dyndu dyndu" to powiedzonko mojej Młodszej - egzystuje jako zamiennik "oj tam oj tam" i w niektórych kręgach świetnie się już zadomowiło ;-) Ale dziś u mnie o innych dyndadełkach będzie - takich na kartkach. Choć oczywiście pojawią się odstępstwa od serii. No ale po kolei.
Dyndające bombki (odbitki od Olci):
Dyndadełka na sznurkach i niewidocznych haczykach:
Dyndu dyndu pomarańcza ;-) Zainspirowałam się karteczkami Teo.
A tu rzeczone wyjątki od dyndania ;-)
Całkiem pokaźna ta dzisiejsza partia fotek :-) Dzisiejsze kartki są stworzone z papierów Galerii Papieru, Scrap Pasji i Lemonade.
CDN...
P.S. Tak, wiem - dyndu dyndu ;-) Buziaki dla Was!
Jak zawsze urzekające :)
OdpowiedzUsuńEwciu, powiem Ci, ze wszystkie śliczne wyjatkowo, ale ta z turkuskami na złotych groszkach po prostu mnie powaliła- jest cuuuuuuuudna!!!
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było, ale nie poprzestajesz, na słodkościach, super karteczki,pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńZieloooone! A z reniferkiem i wieńcem naj :)
OdpowiedzUsuńHihi, pięknie zobrazowałaś dyndu dyndu ;)
OdpowiedzUsuńCudne karteczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
tak! dyndu dyndu:*
OdpowiedzUsuńEwuś, Twoje kartki są jak zwykle cudne. A mnie jeszcze urzekł ten reniferek z tyłu:) Czy to też Twoje dzieło. Ja mam zamiar uszyć takowego, ale nie wiem czy zdążę.Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie te dyndadełka zdobią Twoje karteczki! Imponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Śliczne kartki, bardzo świąteczne! A tytuł posta od razu poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki ... chyba nie potrafiłabym określić, która podoba mi się najbardziej :-) Ale za to zdecydowanie powiem, że bałwanki są cudne!!! Buziaki:*
OdpowiedzUsuń