BAWIMY SIĘ W CARD LIFT #2

Kontynuujemy naszą zabawę u Ki - w tym tygodniu liftowałyśmy kartkę Alexandry, o tą:

Muszę przyznać, że nie było prosto. Chciałam, żeby nie było dzieciaczkowo, ale wena syknęła przez zęby, że nic z tego. No cóż - ta pani często jest kapryśna i trzeba znosić jej fochy ze spokojem. Dziewczyny zdecydowanie lepiej sobie poradziły z "dorosłą" interpretacją tematu. U mnie koniec końców klimat dziecięcy pozostał - zmieniła się jedynie "maszyna pociągowa" i ciągnięte obiekty:

Papierki to mix ścinków z UHK, Magicznej Kartki, i Scrap Pasji i nawet jakiś malutki skrawek papieru Studio75 się tu wkręcił ;-) Rolę główną gra autko z Galerii Papieru. Zamiast maszynowych przeszyć - udawana fastryga wyznaczająca drogę. No i oczywiście trochę przestrzenności, dzięki kostkom 3D. Ach i muszę jeszcze koniecznie napisać o słonku - niby nic szczególnego, ot dziurkaczowy wycinek... tylko że tym razem mama pożyczała dziurkacz od córki ;-) Dobrze, że córcia przejawia podobne pasje ;-)

Karteczka czeka tylko na personalizację - może jakiś słodki dwulatek ją dostanie? :-)

Życzę Wam owocnego weekendowego odpoczynku. Przypominam o moich cukiereczkach do rozdania (banerek w bocznym pasku Was do nich odeśle).

Serdecznie witam nowe buzie obserwujące Zakątek :-) Ściskam!