Koleżanka chciała upamiętnić różne "kwiatki" językowe swojej córeczki. W połączeniu ze zdjęciem, guziczkami, kwiatami szydełkowymi i stemplowanymi oraz z cynamonowymi esami-floresami (które koniecznie miały się tu znaleźć) powstał taki scrap:
Papier: Galeria Papieru, stemple: Agateria, korona: The Graphics Fairy |
Myślę, że to będzie fajna pamiątka. Ciekawe, co pomyśli o niej Lili, gdy będzie starsza ;-)
Ściskam!
Super pomysł z tymi "kwiatkami". Chyba każdy rodzic pamięta jakieś wyjątkowo udane kwiatki swoich pociech. Fajnie, że pociecha będzie mogła sobie kiedy s o nich przypomnieć w tak oryginalny sposób :)
OdpowiedzUsuńNo a wykonanie-mistrzostwo :)
Oj tak, my zapisujemy te ciekawsze kwiatki w notesie :)
UsuńDzięki za dobre słowo :*
Fantastyczny pomysł ! Moje dziecię, przez dwujęzyczność wciąż mi serwuje różne kwiatki, a mi tak wiele z nich umyka.... Błąd!
OdpowiedzUsuń