a na tym stoliczku pleciony koszyczek,
w koszyczku jabłuszko... :-)
Koszyczek niezwykły, nie bardzo pleciony, za to zwinięty. W koszyczku jabłuszko - gryzaczek. I różyczki skarpetkowe w koszyczku. A całość pojechała ze mną do mojej koleżanki i jej ślicznej, maleńkiej Ninki. Szmat czasu się nie widziałyśmy, ale z niektórymi jest tak, że można się nie widzieć i pięć lat, ale przy spotkaniu ma się wrażenie, że minął najwyżej tydzień :-)
Prezent się podobał, co bardzo mnie cieszy. Myślę, że takich koszyków powstanie więcej, gdy tylko nadarzy się okazja :-)
Ściskam!
bardzo pomysłowe , gratuluję
OdpowiedzUsuńUroczy
OdpowiedzUsuńpięęęęękny i bardzo praktyczny - to się nazywa prezent idealny
OdpowiedzUsuńpięęęęękny i bardzo praktyczny - to się nazywa prezent idealny
OdpowiedzUsuńSzalona kobieto, aż oczka się śmieją widząc takie cuda.Masz pomysły, jesteś niesamowita. Buziole
OdpowiedzUsuńOj tak cudaśny, aż szkoda go pewnie otwierać :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent!
OdpowiedzUsuńTen gryzaczek- jabluszko to taka kropka nad "i". Fenomenalny prezent!
OdpowiedzUsuńcudny a jaki pomysl :)
OdpowiedzUsuńFajowy! :D
OdpowiedzUsuń