Witajcie w nowym tygodniu :-) Dziś wrócimy do tego, co w Zakątku jest zarania - czyli do pieluszkowych tworków. Koleżanka przyniosła mi różne niemowlęce ubranka i zabawki i poprosiła o zrobienie trzypiętrowego tortu dla Maluszka - w efekcie powstało to "maleństwo":
Torcisko było naprawdę spore. Czego to w nim nie było: grzechotki, bodziaki, skarpetki, śliniaki, pozytywki, gryzaki... ;-) Mam nadzieję, że spodobało się obdarowanej mamie :-)
Pozdrawiam Was najserdeczniej, życząc miłego poniedziałku.
Ściskam!
Przecudowny tort!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki gorące Ewciu :)
Dziękuję Uleńko :) Buziaczki i dla Ciebie!
UsuńAle Ty jesteś twórcza, raz, dwa i już tort :) Kreatywność w Tobie rozkwitła na dobre :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaju, to skutki dość dużej przerwy w blogowaniu, która nie była jednocześnie przerwą w twórczości ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
ze względu na ta myszkę jest boski
OdpowiedzUsuńhoho ale wielgachny i jaki uroczy.
OdpowiedzUsuńŚwietny torcik. Na pewno się spodobał :)
OdpowiedzUsuńoooo Ewus - dalas czadu - sama taki bym przygarnela :) piekny i duzy zjawiskowy
OdpowiedzUsuńa my do chrztu Z wielkimi krokami sie zblizamy :)
pozdrawiam
Rewelacyjne torcisko:) Super!
OdpowiedzUsuńPosyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień! Uściski.
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
Takie torcisko to wypasisko :D PIĘĘĘĘKNY :)
OdpowiedzUsuń