Kolejna zaległość. Taaaaaaaaaaka duża. Z września. Dwie karteczki na chrzest święty jednej małej królewny. Pierwsza do kopertki:
Digi-stempel w środku jest autorstwa Joligg.
Druga kartka była schowana w pudełeczku:
Bardzo mi się podoba efekt po zapakowaniu kartki.
Papiery to oczywiście Galeria Papieru, stempel z sukieneczką - z Agaterii, ramka - z Wycinanki.
Wczoraj odcięłam też zupełnie inny ogon - poleciały nareszcie nagrody z mojego motylowego candy. Żeby wynagrodzić dziewczynom czekanie, podokładałam małe bonusy. Jak tylko motyle szczęśliwie wylądują, pokażę Wam, co wpakowałam do pudełek.
A tymczasem serdecznie Was pozdrawiam i uciekam do swojego "młynka". Trzymajcie się cieplutko!
CUDNE! :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe karteczki. A motylowa przesyłka dotarła szczęśliwie sprawiając mi niesamowitą niespodziankę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana
Śliczności!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki :)
OdpowiedzUsuńPiekne karteczki, słodka jest ta z fotografią maluszka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudne
OdpowiedzUsuńUrocze obydwie :)
OdpowiedzUsuńPiękne- szczególnie ta druga:)
OdpowiedzUsuńCóż tu dużo gadać - cudne ... i już :-)))
OdpowiedzUsuńWcale nie tak łatwo z fotografią zrobić kartkę- Tobie wyszło perfekcyjnie ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo podoba się efekt pudełkowo-kartkowy.. i niezmiennie podoba mi się ten wykrojnik ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki wyszły. Ta druga-superancka :)
Prześliczne te karteczki! :)
OdpowiedzUsuńBardzo księżniczkowe karteczki:)pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńU mnie wylądowało :D*
OdpowiedzUsuńA kartki śliczne, zwłaszcza pudełeczkowa :)