Siedząc u mojej mamusi i plotąc trzy po trzy wpadłam na pomysł, w jaki sposób "zagospodarować" jej kawałek ściany, który świecił pustką. I powstały trzy scrapy - każdy z jednym z jej wnucząt :-)
Stempel: Jolagg |
Papierkowo pożeniłam Studio75 i Galerię Papieru. Dodałam ramki: z Montażowni i Wycinanki. Trochę embossingu na gorąco, rozetki, kwiatki i digi stempelki: pierwszy autorstwa Joligg, a kolejne - moje, które możecie pobrać stąd.
I jeszcze pokażę Wam jaki sobie "wymodziłam" identyfikator na Zlot do Warszawy - zrobiłam go na bazie swojego wisiorka :-)
Teraz już mogę jechać ;-) Bardzo proszę mnie zaczepiać i wcale się nie krępować - chciałabym Was poznać!
Ściskam!
Piękna ozdoba ściany,dla babci to na pewno sama radość patrzeć na takie ozdoby.Fajny identyfikator,będę wypatrywać
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrezent dla babci świetny. A identyfikator po prostu mistrzostwo. Życzę udanego wyjazdu, ach i szczerze zazdroszczę tych ciekawych spotkań. Liczę na wyczerpującą relację:)
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonko :) Mam nadzieję, że relacja sprostała Twoim wymaganiom :)
Usuń