Od jutra będzie dużo scrapów dzieciaczkowych, ale dziś jeszcze serduszka pieluszkowe Wam zaserwuję:
Mało ostatnio piszę, bo nie ma za bardzo o czym się rozgadywać. Ale myślę, że to się zmieni po przyszłym weekendzie, bo szykuję się na zlot do Warszawy. A podekscytowana jestem jak nie wiem co! ;-) Tyle jeszcze mam do zrobienia... mam nadzieję, że się wyrobię z tym, co zaplanowałam. No i że nie zapomnę aparatu fotograficznego ;-)
Ściskam!
Śliczne kochana, baw się dobrze na zlocie, czekam z niecierpliwością na relację - pozdrowienia z upalnego południa naszego kontynentu.
OdpowiedzUsuńBuziaki Martuś :)
UsuńŚwietne serducha:)
OdpowiedzUsuńDziekuję :*
Usuń:) no nie a mi sie kielbasi i nie dotre na zlot a mialabym okazje Cie poznac :)
OdpowiedzUsuńBeatko, nadrobimy ;)
Usuńsuper serducha :-)
OdpowiedzUsuńeee, suuuper! a ja się zastanawiałam, co znaczy, że robisz "coś" z pampersów, i nie zdążyłam zapytać!
OdpowiedzUsuńHihi, no widzisz :) ale dotarłaś po nitce do kłębka :)
UsuńPozdrawiam :D