MAŁY I SŁODKI

Bukiecik niewielki, zrobiony z raffaello. I znów z fioletową nutą. Jakoś ten fiolet ostatnio bardzo się mnie trzyma. Nie wiem czemu, ale niespecjalnie mnie to smuci :-)

Przygotowania do świąt w toku, kartek wciąż za mało, a w międzyczasie są przecież i inne robótki. Doba za krótka. Snu za mało. Na dodatek słomiana wdowa ze mnie od dziś i wszystko muszę ogarniać sama.

A w tym moim zakręceniu zapomniałam się pochwalić jeszcze kurką od Darsi, która przyleciała razem z anielinką i przydasiami. No gapa jestem przeraźliwa. Schowałam do szufladki z zamiarem wyjęcia w tygodniu przed świętami i nie sfotografowałam od razu. A potem umknęło. A teraz kurki mam już dwie, bo w piątek przyfrunęła jeszcze jedna kokoszka - od Trill. No i siedzą sobie obok siebie. Wyglądają jak kwoczka z kurczęciem :-)

Kochane Dziewczyny, dziękuję z serca za przepiękne kurki :-)

W przedszkolu też powstają ozdoby wielkanocne - to wianuszek wydmuszkowy zrobiony łapkami mojej Pierworodnej:

I jeszcze na sam koniec zapraszam do obejrzenia zdjęć z warsztatów przedszkolnych, o których pisałam tu. Zdjęcia są już dostępne na stronie przedszkola pod datą 29 marca.

Serdecznie witam nowych Podglądaczy :-) A wszystkim życzę dobrego tygodnia.