Cztery do jednego. I nie chodzi wcale o cztery gole przypadające na jednego Lewandowskiego ;-) Chodzi o mojego szwagra, który dostał cztery kartki robione "by Zakątek Dzieciątek". Powiem Wam, że nie było to łatwe zadanie - bo przecież każda kartka musiała być inna. Ale udało się! No bo "co, ja nie dam rady??" :-)
Kartka nr 1 - klasyczna, od rodziców:
Kartka nr 2 - energetyczna, z tekturkowymi guziczkami:
I teraz coś, o czym już wspominałam w zajawce - kartka nr 3: zainspirowana butami ulubionej firmy Jubilata. Na prośbę Dorotki prosta w formie i wzorowana na tych zdjęciach:
źródło zdjęcia -> klik |
Zainspirowała mnie perforacja w białej skórze - no i miałam zachować kolory :-) A tu już kartka:
I wreszcie kartka nr 4 - prywatnie od nas, z przymrużeniem oka. Mój szwagier jest naszym rodzinnym masterchefem do spraw grilla i zrobił już z tej czynności doktorat oraz habilitację ;-) W prezencie dostał odpowiedni fartuch i pasującą do niego kartkę:
No to by było na tyle - siła wszystkiego na jednego ;-)
Ściskam!
Kartka z widelcem jest świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewa
Grillowa jest the best! :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ci się spodoba ;)
UsuńWszystkie super, ale faktycznie grillowa- wymiata ;-)
OdpowiedzUsuńHihihi :)
UsuńŚwietny pomysł z tą dziurkowaną tkaniną :-)
OdpowiedzUsuńNo, Ewciu ... poszalałaś!!! Kartki naprawdę świetne ... gratuluję pomysłów i poczucia humoru :-) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńNie miałam wyjścia ;) Dzięki Kochana!
UsuńSuper ;) a z widelcem bardzo śmiechowa :) super ;)
OdpowiedzUsuńTaki był jej zamysł :) Dziękuję :)
UsuńOdjazd z tą obuwniczą inspiracją. I kartka świetna!
OdpowiedzUsuńEwo, dotarły dzis do mnie upominki- serdecznie dziekuję. Szczególnie za Twój osobisty prezent!!!
Jutro przy dobrym świetle wszystko sfotografuje i umieszczę w zakładce "Uśmiech Fortuny" na moim blogu.
pozdrawiam
ewa
Ewciu, cieszę się, że wszystko dotarło i mam nadzieję że się przyda :)
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńKartka inspirowana butami szczególnie fajna jest!
Dziękuję :*
Usuń