Dziś pokażę Wam dwa czekoladowniki dla panów. Ten pierwszy jest klasyczny - z kieszonką na czekoladę, która tym razem była dłuuuuga. Miał być fioletowy i koniecznie z "Sąsiadami":
papier pochodzi ze Scrappo |
Drugi czekoladownik nie był typowy - miał bowiem pomieścić cukierki "michałki", zatem kieszonkę musiało zastąpić pudełeczko. Pudełko otwierało się z boku i miało okienko ujawniające zawartość. Tutaj wymogiem był brąz i obecność czarnego kota:
papier jasnobrązowy ze ScrapPasji, ciemnobrązowy z Galerii Papieru |
Mam jeszcze informację dla osób, które się zapisały w mojej rozdawajce. Okres okołoświąteczny, zmasowany atak bakcyli i inne okoliczności spowodowały spore opóźnienie - wybaczcie. Jednak udało mi się w końcu przygotować upominki dla Was i jutro pofruną pocztą, więc oczekujcie listonosza ;-)
Ściskam Was i życzę dobrego tygodnia :-)
O jakie fajne pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki Karuś :)
UsuńAle ekstra pudełeczka. Sam nie wiem który wybrać bo sąsiedzi wymiatają a zarazem kotek bardzo ładnie się prezentuje. Wszystko tak pięknie ze sobą współgra. Podziwiam talent i warsztat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tyle miłych słów!
UsuńSuper pudełeczka :-)
OdpowiedzUsuńco jedno to fajniejsze :-)
pozdrawiam ciepło
Dzięki!
UsuńA do Ciebie coś pofrunie dzisiaj, co prawda nie w pudełku, aleeee.... ;)
prezentują się rewelacyjnie, zwłaszcza 44 ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :)
Usuńsąsiedzi to super pomysł ... świetnie ujęłaś temat
OdpowiedzUsuńSąsiedzi to był wymóg - ja tylko to skomponowałam i zlepiłam w całość ;)
UsuńŚliczne pudełeczka w pięknej kolorystyce:) "Sąsiadów" oczywiście pamiętam z dzieciństwa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń