Jak dobrze w tym dniu mieć komu złożyć życzenia... Jak dobrze samemu czuć zarzucane na szyję małe i nieco większe rąk wianuszki, nie tylko od święta...
To ja oczami mojej Pierworodnej:
Zwróćcie uwagę na perfekcyjny "mejkap" oraz moją łabędzią (żyrafią?) szyję ;-)
A tu już laurki: dla mojej najukochańszej, rodzonej Mamusi oraz wspaniałej Teściowej, którą z radością nazywam Mamą:
Papier: Galeria Papieru, stemple: Agateria |
Prezentów i laurek "mamowych" było więcej, ale o tym następnym razem :-)
Ściskam!
bardzo ładną laurkę dostałaś ja liczę tak za dwa lata dostać , no może już za rok.... Rośnie pociecha i już nożyczkami umie się posługiwać ..
OdpowiedzUsuńurocza laurka:-) i jaki rezolutny maluch
OdpowiedzUsuń