W zeszłym tygodniu mój teść obchodził 60-te urodziny. Jubileuszowe przyjęcie odbyło się w sobotę. W związku z tym faktem dostałam nie lada zadanie: miałam stworzyć cztery kartki urodzinowe dla Jubilata. Oczywiście każda musiała być inna. Pokażę Wam dzisiaj trzy z nich - czwarta jeszcze jest w drodze :-)
Pierwszą kartkę zamówili moi rodzice - miał być w niej zawarty motyw zegara i czasu, ponieważ było to bezpośrednio związane z prezentem. Postanowiłam spróbować czegoś dla mnie nowego - czyli kartki kaskadowej. Skorzystałam z tego kursu i w efekcie powstało to:
Jest to "męska" kartka, stąd stonowane, ziemiste kolory, nastemplowane ozdobniki i tylko jeden kwiatek. Zegarek to grafika z Graphics Fairy.
Druga karteczka powstała na prośbę mojej siostrzyczki oraz jej męża. Miała być związana z podróżami i maksymalnie prosta. Użyłam w niej cudnego stempla Montażowni, który oprawiłam w ramkę:
Trzecia karteczka, która powstała na samym końcu, to kartka od nas. Ta również jest prosta w formie, ale wydaje mi się, że dosyć ciekawa ;-) Pojawiają się na blogach kartki - koszule, zapragnęłam i ja stworzyć coś w podobnej konwencji. Jednak moja koszula oraz krawat - to origami. Dodałam tło, a sześćdziesiątkę umieściłam na "spince do krawata". Ta spinka - to nic innego jak guzik na stopce, przymocowany do spinacza biurowego :-) Napis umieściłam tylko na kopercie. Ta-dam:
We wszystkich tych kartkach króluje papier z Galerii Papieru.
Czwarta karteczka powstała na zamówienie Primulki - jak dotrze do adresata, to pokażę.
A teraz o tortach. Wasze kciuki pomogły - bardzo dziękuję za otuchę i wsparcie - torty się udały i bardzo smakowały wszystkim gościom. Za dwa tygodnie powtórka - będę robić torcik dla mojej chrześnicy ;-) Zdjęcia niestety nie mam żadnego. Moooże się pojawi takowe, jeśli Dorotka zdołała uchwycić moje wytworki przed pokrojeniem. A czemu nie miałam głowy, by zrobić fotkę? A temu, że moja głowa była zaabsorbowana myśleniem o mojej Pierworodnej, która w piątek wróciła z przedszkola z rozwaloną wargą. No i małe szycie być musiało. Zatem jak widzicie - koniec tygodnia mieliśmy z przytupem. Ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Nadrobiłam już zaległości na Waszych blogach, a teraz biegnę do swoich obowiązków. Życzę bezbolesnego wkroczenia w kolejny tydzień :-)
Ależ są piękne te karteczki. Dobrze, że nastały takie czasy, że i o facetach teraz myślimy. Bo kiedyś karteczki to takie mało męskie były.
OdpowiedzUsuńTa z krawatem moja ulubiona :)
Pierwsza karteczka zrobiła na mnie duże wrażenie, gdyż miałam przyjemność widzieć ją na żywo :) Świetnie organizuje przestrzeń ;) Naprawdę efektowna!!! Dobra robota Ewciu :D
OdpowiedzUsuńCudne, a ta z krawatem rewelacyjny pomysł
OdpowiedzUsuńPierwsza - zachwycająca koronkowym brzegiem. Druga - stempel jest faktycznie piękny! I ma moje ulubione kolory :) A trzecia jest ciekawa i elegancka. Ty to masz oko, dobrą rękę i TALENT :)))
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście torty :D zosatały uwiecznione z efektownym sztucznym ogoniem, podeślę niebawem fotki bedziesz mogła się pochwalić wyglądem, ale tego boskiego smaku niestety nie dało się uchwicić... naprawdę genialny !!! o jedwabistym smaku serka mascarpone, mniamuśny lepszego chyba nie jadłam :D:D:D
OdpowiedzUsuńCudne kartki! Te męskie często uważane są za trudne, Tobie udały się wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńKoszula, krawat i spinki- bombowe!
Pozdrawiam
Ewuniu, widzę ( czytam) że u Ciebie ani chwili spokoju- pieknie tworzysz ( karteczkisa świetna, koszula po prostu jest odjazdowa, kaskada też świetna) smacznie pieczesz i jeszcze dzieci ratujesz! oby sie szybklo zagoiło i bez sladu przede wszystkim !!! trzymam kciuki♥
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, zwłaszcza pierwsza i ostatnia cudne. Jak się czuje Twoja Pierworodna? Oj, faktycznie, koniec tygodnia z przytupem, życzę, żeby powtórek nie było!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz talent do kartek! Te krawaciarskie już widywałam, ale Twoja w tych fioletach to ideał!
OdpowiedzUsuńA poza tym to przeczytałam nie "z przytupem", tylko "z trupem", hihi, ale to chyba wpływ oglądania wczoraj Kości ;D
fajny pomysł z krawatem ;)
OdpowiedzUsuńa może by tak warsztaty scrapu wśród bliskich zrobić? wszak potomstwu swą wiedzę i umiejętności trzeba przekazywać, a i pracę można by było podzielić między siebie przy takich uroczystościach ;)
Śliczne Ewuś wszystkie, ale najbardziej urzekła mnie ta z krawatem :) . Dobrze ,że u córuni wszystko już w porządku . Pozdrowienia dla całej rodzinki !
OdpowiedzUsuńEwuś karteczki piękne,najlepsze zyczenia dla Teścia,a córcia pewnie dziewuszka z temperamentem:)
OdpowiedzUsuńKartki są fantastyczne!Ewcia...Jesteś coraz lepsza!
OdpowiedzUsuńA Dziewczynka niech się szybciutko goi ;)
Kartka z krawatem -świetna! Mnie przyjdzie zmierzyć się już niedługo z karteczką na 80-tkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspaniałe kartki - kaskadowa jest cudowna.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla dziewczynek.
Wspaniałe kartki - kaskadowa jest cudowna.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla dziewczynek.
Świetne! Każda inna i bardzo kolorystyczna. Pomysłowość super.
OdpowiedzUsuńCiekawe i oryginalne prezenty zrobiłaś, a przy tym całym galimatiasie.. Podziwiam i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKarteczki wspaniałe:) Pięknie Ci wychodzą:)
OdpowiedzUsuńCudowne:)
Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa. Serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam z nutką nadchodzącej wiosny.
Peninia*
Przesliczne kartki a ta fioletowa to po prostu rewelacjia:)))
OdpowiedzUsuńSzybkiego wygojenia wargi dla pierworodnej:))
Pozdrawiam Asia
super te kartki- krawat faktycznie wow
OdpowiedzUsuńuu wspolczuje przejsc z warga
Ewciu - dziekwoac bede mogla jak lada dzien paka dojedzie do nas ale dopiero wczoraj z tata netowo przepakowywalismy co musi dla nas spakowac i sie dowiedzialam,ze pakunia od Ciebie dotarla. moj biedny tata nie wiedzial co to za "czort" i zapomnial mi wczesniej powiedziec. widzialam po minie,ze liczyl, ze to dla niego zostanie :D :P tak czy inaczej dziekuje pieknie a jeszcze mocniej i wiecej bede pewnie za 2 dni :D
pozdrawiam, buziaki
A ja się wyłamię i napiszę krótko, bo wszystko wiesz :* PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńBiedna Pierworodna - współczuję stresów i szycia wargi :/ Mam nadzieję, że zagoi się szybko i bez śladów.
OdpowiedzUsuńKartki - kaskadowa jest rewelacyjna.
I stu lat jeszcze dla jubilata! :)
Ale pomysły!! Co jeden to lepszy... Skąd Ci się to bierze?
OdpowiedzUsuńSuuuper! ta ostatnia to już mistrzostwo świata. Nic dziwnego, że zostawiłaś ją jako tą, którą sama wręczałaś :)
OdpowiedzUsuńEwuś... ta koszula jest po prosty rewelacyjna!! zresztą wszystkie kartki są po prostu czadowe! Masz niesamowity talent...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z Maleńką wszystko ok. Uściski!
Piękne karteczki co jedna to ładniejsza i jaka pomysłowa!!! No, a Oleńce życzę szybkiego zagojenia :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, mam nadzieje, ze juz sie goi.
OdpowiedzUsuńPieknych kartek natworzylas :)
Prześliczne wszystkie! Artycho - wymiatają na maksa! Masz świetne pomysły i papierki Cię wciągnęły....
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki i zdrówka dla córy życzę!
Matko, jakie piękne!! Kaskadowa CUDNA, a ta z koszulą to klękajcie narody, miodzio!! :))
OdpowiedzUsuń