A już na pewno nie o mojej twórczości. Dzisiaj znów podzielę się z Wami moją radością z prezentów :-) Zatem po kolei. Obiecałam, że pokażę co dostałam od Kasicy w ramach naszej wymianki w zamian za te bukiety. A zaczęło się od... przedświątecznych porządków. Macie takie rzeczy, które są potrzebne, choć niekoniecznie korzysta się z nich codziennie? A na dodatek mają takie gabaryty, że nie bardzo jest gdzie je schować? U mnie takim przedmiotem jest stolnica - tradycyjna, drewniana i... duża. I miejsca na nią w mojej małej kuchni można ze świecą szukać. Aż tu razu pewnego mnie olśniło - że można byłoby ją zamontować na ścianie. Ale jak? Najlepiej w jakiejś fajnej torbie i to z klapką, żeby się sprzęt nie kurzył. No a skąd taką torbę wziąć? Poprosić kogoś, kto umie szyć i czarować na maszynie. Uderzyłam oczywiście do Kasi - rzuciłam hasło, podałam wymiary - i Ona wyczarowała cudo :-)
Więcej zdjęć u Kasi, o TUTAJ.
W tej samej paczce dostałam też, jak to określiła Kasia, "odsetki za zwłokę" :-)
Widzicie tego aniołka pod największym sercem? Ta dbałość o szczegóły... Prawda, że całość jest po prostu obłędna? A ta zdolna Kobietka mi jeszcze napisała, że jak mi się nie spodoba, to będę mieć torbę i dekorację do piwnicy... no czy Ona jest poważna?? Serduszka już wiszą w miejscu docelowym i witają gości. A stolnica zapakowana czeka tylko na montaż haka na ścianie kuchennej. Kasieńko, raz jeszcze wielkie dzięki!
I jeszcze ciut zaległości. Bo zapomniałam się pochwalić kartką świąteczną która przyleciała aż z Domu za końcem świata - proszę bardzo:
Oraz kartką od Ani z Radziejowego Zacisza, która troszkę błądziła, ale w końcu do mnie zawitała i to z bonusem:
A na koniec pocieszajka, którą przysłała Anielinka w ludzkiej skórze czyli Alexandra:
Dziewczyny - bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję. Jak dobrze, że są takie kochane Duszyczki :-)
Następnym razem pokażę Wam wiosenny zestaw z serii "bukiet + kartka". A ponieważ tęskni mi się trochę za wiosną, dlatego wszystkim Zaglądającym, nowym i "starym" Obserwatorom dedykuję taką pioseneczkę:
Dziękuję za piosenkę!!!
OdpowiedzUsuńojej, aż mi głupio w takim doborowym towarzystwie :). Śliczności dostałaś! Biegnę podziwiać jeszcze u Autorek.
OdpowiedzUsuńPokrowiec na stolnicę jest obłędny. Podziwiałam już go u Kasi, ale dopiero u Ciebie (po wielkości płytek) zobaczyłam jaki on wielki :) Oj naszyła się Kasia :)
OdpowiedzUsuńA te serducha - witacze - CUDA! Perfecto!
A karteczki otrzymałaś piękne :)
Buziaki :*
PS. Fajna muzyczka :D
Och kochana! Torebka piękna :) A te odsetki...no no...Zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńPomysł z torbą jest fantastyczny :) Wykonanie oczywiście pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńAleś mi laurkę walnęła! Dzięki :) Ale przyjemność była po mojej stronie :D*
OdpowiedzUsuńA karteczki dziewczyn cudowne, zwłaszcza z Domu - widziałam już te reniferki i są extra!
Z piosenką trafiłaś na 100 %!
Rewelacyjny pomysł z tym pokrowcem
OdpowiedzUsuńBardzo byłam ciekawa tego "drobiazgu za zwłokę"... jest równie rewelacyjny jak torba! A pomysł na takie przechowywanie stolnicy świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewuniu ... cudne prezenty :-)))
OdpowiedzUsuńTorba na stolnicę ... rewelacja (sam pomysł jest znakomity! Piosenka świetna ... podnosi na duchu! Ściskam cieplutko!
Super pomysł i realizacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka z Niebieskości
:)
Same piękności a serduszka są cudowne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z torbą na stolnicę:). I w ogóle cudne prezenty!
OdpowiedzUsuńA wiosna, cóż, też już o niej marzę! Buziaki Ewciu!
Świetny pomysł z przechowywaniem stolnicy!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Kurcze... ta stolnica wisząca... to coś akurat dla mnie!! bo nie mam gdzie jej wcisnąć.. :)
OdpowiedzUsuńFajnoooowe prezenty :D
Ile to zdolnych łapek na tym świecie jest..... :)
Stolnica w pokrowcu na ścianie - genialne! A pokrowca troszeczkę zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie słyszałam tej piosenki!
Cudne prezenty, torba godna pozazdroszenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty! A pomysł z torbą na stolnicę świetny!
OdpowiedzUsuńEwuniu, Twoje prezenty powalają na kolana!! torba porażająco boska ;)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa mieć znajomości ;-)Pieknymi rzeczami zostałaś obdarowana. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńEwa, świetne te prezenty!!! jestem zachwycona torbą na stolnicę. też mam taką drewnianą w kuchni i ..też nie mam jej gdzie podziać, heh.. chyba muszę skombinowac sobie podobną torbę.. suuuper pomysł!
OdpowiedzUsuńtorba-cudo! aż załuję że nie mam stolnicy...
OdpowiedzUsuń