Czekoladowe kwiatki trafiły w ręce pewnej Pary Młodej, a zrobiłam go na prośbę Etoile.
Trochę było z tym bukietem perturbacji (akurat miałam wtedy trochę zawirowań osobistych) - zdecydowałam zatem przesłać Darii ten bukiet w ramach wynagrodzenia. Jednak Daria i tak postanowiła mi coś wysłać - i tak oto wylądowały u mnie takie biżutki:
Nie od dziś wiadomo, że turkus i perełki to coś, co tygryski bardzo lubią - Dario, dziękuję Ci.
Niebawem kolejna porcja słodyczy, zatem trenujcie ślinianki ;-)
Ewuniu, ja bym nawet rzekła MICHASZKOWY:) Mniam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny bukiet, ale to przecież u Ciebie norma. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMichałki ubóstwiam!!!
OdpowiedzUsuńŁadny, delikatny bukiecik :)
OdpowiedzUsuńJka nie dla Michalka to Michalek bedzie smutny... ;) Michalek bardzo lubi wszelkie slodkosci :)
OdpowiedzUsuńMilego dnia :)
hehe.. nie ma knucia bez knucia :D
OdpowiedzUsuńUściski!
Mniam....michałki mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuń