Dawno nie było ubrankowo-pampersowych zwierzów - no to dzisiaj niewielka, słodka i "rózioooowa" żółwisia, co ma uśmiechniętego pysia:
Poleciała do małej Jagódki. Jak się Wam podoba? :-)
Cały czas składam zaległe wizyty u Was - za mną kolejne "odrobione lekcje", ale przede mną łoho-hoooo i jeszcze ciut, stąd moje takie "żółwisiowe tempo". Za to dzisiaj prawdziwą wizytę złożyła mi Agata z Magicznego Atelier. Przyjechała z małym towarzyszem, który został już u mnie - może jutro uda się zrobić sensowne fotki, to Wam go pokażę :-) Spotkanie z Agatą było dużo bardziej sympatyczne niż spotykanie się w blogosferze - i oby nie było ostatnie. Agatko, mam nadzieję, że masz podobne odczucia "after" ;-) Dzięki!
I tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami na dziś - trzymajcie się cieplutko!
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńŻółwisia urocza i pokaźnych rozmiarów, jak to żółwie:)
OdpowiedzUsuńA spotkania z Agatką zazdroszczę:P
Żółwisia słodziutka:)Ewuniu Twoje wytworki podziwiam na bieżąco. Śliczności powstają w Twoim zakątku. Zaglądam i gnam dalej bo czas ucieka w tempie wcale nie żółwisiowym;)
OdpowiedzUsuńA spotkania z Agatką też zazdroszczę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkie spotkania w "realu" są super!
OdpowiedzUsuńA żółwisia urocza :)
Bomba! A ten uśmiech powala :)
OdpowiedzUsuńSuperaśna żółwisia :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za zwierzątko, hmmm...
Hihi, taka psotniczka mała :)
OdpowiedzUsuńŻółwisia jest przecudna!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wizytę na moim blogu, tak pięknie skomentowaną ;).
Słodziutka :-) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńEwciu odczucia mam bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńNo, ale czegóż innego można się było spodziewać przy spotkaniu z tak wspaniałą osobą jak TY :)
Kawka może była pierwsza, ale na pewno nie ostatnia :D
Buziole
uwielbiam to pakowanie... Zawsze zachodzę w głowę, jak Ty to sprytnie robisz spryciulku :D :D :D :D
OdpowiedzUsuńOj dawno nie bylo zwierzaczkow, ale z tym wieksza przyjemnoscia witam zolwisie:)
OdpowiedzUsuńSpotkania z Agatka zazdroszcze Wam obu;)bo zarowno z Toba jak i z Agata byloby mi milo sie spotkac!
Pozdrawiam!
Ewcia, no noramlnie dostane palpiracji serca przez Ciebie, albo sie rozpuszcze ze wzruszenia♥
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam w srzynce ile komentarzy na mnie czeka , to sobie pomyślałam najpierw, ze znowu jakiś anainim... ale przecież zablokowałam... a potem otworzyłam ... i sznupka mi sie ucieszyła! to wsopaniałe uczucie, czytac jednym ciurkiem tyle miłych i ceiepłych komentarzy... dziekuję Ci bardzo! pamietaj jednak, ze i tak bedę do Ciebie zagladać...
a Zółwisia jest po prostu słodka!
będę miec biznes do Ciebie, ale to maila.
cmoki
żółwisia jest urocza do bólu ;)) jesteś niesamowita!!
OdpowiedzUsuńAle słodziak - różowy .. ale co tam podoba mi się ;-)
OdpowiedzUsuńJaka cudna! :)
OdpowiedzUsuń