...po urlopie, po wypoczynku - wracamy do codzienności. Wszystko, co dobre, tak szybko się kończy... Z drugiej jednak strony - dobrze, że jest do czego (i do kogo!) wracać ;-)
Nasze wakacje zaliczam do bardzo udanych. Pogoda nienajgorsza, bo na 2 tygodnie mieliśmy tylko 4 dni z deszczem, co nam wcale aż tak nie przeszkadzało: skakaliśmy po kałużach z uśmiechem na ustach. Ludzie kochani i prze, przeżyczliwi. Miejsce bajeczne. No i my - wszyscy razem, 24 godziny na dobę. Czego więcej chcieć?
Tak wyglądałam przez większość czasu (zdjęcie z zaskoczenia wykonał mi Szwagier): ja, mój Nikuś na szyi i banan na twarzy ;-)
Zaczynam nadrabiać zaległości u Was w przerwie między jednym a drugim praniem. Liczba Śledziących mojego bloga mnie zszokowała - dobija do setki! Dołączają się chętni do moich słodkości numer 1 i numer 2, co również bardzo mnie cieszy :-) Niebawem pojawią się owoce moich fotograficznych łowów w in memory of the moment. Zacznę też na nowo moje słodkie bukieciarstwo. I ostrzegam - znów będę Was zasypywać postami i komentarzami REGULARNIE ;-)
Ściskam promiennie!
Ewuś, widać, że jesteś zadowolona i pełna energii:). Cudnie, że urlop się udał! Pozdrawiam cieplutko i czekam na zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa zostawiane u mnie! Pa.
fajnie,ze wracasz z urlopu wypoczęta i szczęśliwa!!!!Już nie mogę doczekać się zdjęć:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Polski:P
xxx
O, jak dobrze znów Cię widzieć (i czytać). Odpowiadając na Twój komentarz - czekam z niecierpliwością na wszystkie Twoje fotorelacje i opowieści!!
OdpowiedzUsuńoj, Ewuś, jak dobrze, że jesteś.. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę! no i naładuj nas tą pozytywną energią-czekamy! :D
No ŁADNIE :) na stare lata "walczysz" ze zgryzem.....to żart oczywiście. Się cieszę się że się udało Wam....
OdpowiedzUsuńZacieram zatem lapki:) i wypatruje fotorelacji z urlopu i tworczych nowosci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj Ewuniu :) Fajnie, że już jesteś :)No to czekam niecierpliwie na zdjęcia na memory of... i zasypanie postami ;) My już oprani na szczęście pogoda sprzyjała suszeniu ;p Wspominałaś, że będziesz do mnie miała romans w sierpniu to ja tylko chcę powiedzieć, że wyjeżdżamy za 2 tyg na 2 tyg, więc jak coś pilnego to pisz :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuś pourlopowo :) Cieszę się, że wróciłaś wypoczęta i szczęśliwa. Pozdrawiam cieplutko :* :)
OdpowiedzUsuńmyślałam, ze w sobotę rano bede pierwsza z komentarzem a tu proszę!
OdpowiedzUsuńMasz rację- fajnie jetst wypoczywć ale dobrze jest też wrócić! My jedziemy dopiero pod koniec lipca i tylko do babć i dziadków, ale tez bardzo sie cieszymy- a mamy do nich 650km! Cała wyprawa! Tez będziemy mieć banana cały czas! A Twój jest wyjątkowo śliczny! Całuchy!
Ewciu witaj!Dobrze,że wszystko się udało.Czekamna Twoje słodkości:).Buziaki:)
OdpowiedzUsuńWsztstko co dobre kiedyś się kończy.. Ale na pewno wdało się naładować akumulatorki! Z pewnością już wkrótce zobaczymy Twoje świeże pomysły. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńO jak fajnie że wszystko się udało i widać że wypoczęta i zadowolona jesteś :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne słodkie bukiety i fotki na Twoim drugim blogu :-)
Udany urlop... super :) Nasz, jeszcze przed nami :)
OdpowiedzUsuńMiło, że wróciłaś do nas wypoczęta i z bananem na buziaku ;)
Zdjęcia śliczniutkie, wakacyjne i cieplutkie ;)
Pozdrawiam M.
No to witaj!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że taki udany wyjazd miałaś.
Kochana Jesteś Ewo :)
OdpowiedzUsuńBanan jest piękny :)))
Czasami szkoda, że wakacje mijają szybko,
ale czekanie na kolejne, równie udane
lub jeszcze lepsze też ma swój smak...
Ciesze się Twoją radością,
pozdrawiam ciepło
z deszczowej dziś Szkocji :)
Witaj Kochana :)
OdpowiedzUsuńTobie urlop minął a ja Ci jeszcze relacji nie napisałam...nadrobię zaległości, obiecuję :) Cieszę się bardzo że wypoczęliście i zadowoleni wróciliście :) To najważniejsze :)
Bananek fajny - też już mogę się takim pochwalić, od piątku :)
Czekam zatem na fotki górskie i bukietowe :) Ściskam i proszę ucałuj dziewczynki :)
Witaj Ewuś:) Wspaniale,że jesteś i wspaniale,że wypoczęłaś.
OdpowiedzUsuńI najważniejsze ze jesteście zadowoleni;)
Czekam Kochana na Twoje kolejne prace bukietowe:) Uwielbiam je:))Są magiczne:)
Cieplutko pozdrawiam i życzę słonecznego dnia:)Dziękuję za odwiedzinki na blogu!
Śliczny użmiech :)
OdpowiedzUsuńMy wczoraj wróciliśmy z wakacji... było pięknie :) Kiedy byłam w Twoim wieku (jestem ciut starsza) też miałąm aparat korygujący na zębach :)