Wczoraj wieczorem walczyłam usilnie z niemocą twórczą. Aż w końcu w głowie zaświtał mi pomysł i po prostu musiałam go przetestować. Kopniaki motywacyjne tym razem nie były konieczne. Ale kilka na otrzęsienie by mi się przydało, bo muszę się wziąć za papierki. Szykują się różne okazje, parę koncepcji już jest - tylko tak jakoś... omijam wzrokiem moje przydasie. Zupełnie mi z nimi nie po drodze ostatnio ;-) No ale pora się zdyscyplinować i zakończyć dygresję - wracamy do tematu posta. Dzisiaj temat z "pieluchowa". Pomyślałam, że fajnie mogłaby wyglądać sowa z pampersów, więc powstała PAMPER-SOWA :-)
Czapeczka kryje kilka pieluszek, skrzydełka są ze skarpetek. Prawda, że urocza?
A ponieważ sowa to ptak - zgłaszam ją na wyzwanie ogłoszone przez Modraka, którego tematem są właśnie nasi skrzydlaci bracia mniejsi :-)
Ciekawa jestem co myślicie o Pamper-Sowie. Piszcie!
Miłego dnia i dużo ciepełka, bo hu huuu ha, zima zła ;-)
Tak ją sobie wyobrażałam!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjna!
To teraz czekam na ciąg dalszy sowiej produkcji....Ty już wiesz na jaką czekam :*
łooooooooooooo... Ewuniu!!! Sowa jest pięęęękna!!!! Cudny pomysł! (nie wiem, jak można na coś takiego wpaść podczas twórczej niemocy... :P )
OdpowiedzUsuńPiękna! Naprawdę!
Ewciu! Jest rewelacyjna:)))). Chylę czoła przed Twoją pomysłowością i skojarzenie! Wygląda na to, że nie jest to niemoc, ale przyczajenie przed eksplozją pomysłów! Buziaki, niemożliwie twórcza Kobieto:)
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńWooooow sowa rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńooooo... jaka ta sowa jest cudniasta!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko i słonecznie:)
Pomysłowa ta sowa :)
OdpowiedzUsuńUrocza sówka :)
OdpowiedzUsuńPampersy oczywiscie nieużywane :D
Rewelacja!!! A czy na sowią wymiankę w Szufladzie już się zapisałaś???
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Moim skromnym zdaniem Ewuś tym razem przeszłaś sama siebie :) . Ta sówka jest tak prosta a jednocześnie niezwykła i cudna ,że aż brak mi słów :) . Ciekawa jestem co Ty wymyślisz jak będziesz w pełni sił twórczych ?!
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie :)
jak dla mnie bomba ! świetna sówka :D
OdpowiedzUsuńZnowu mnie zaskoczyłaś. Może dobrze jest poczuć niemoc twórczą, żeby potem wystrzelić z takim wspaniałym pomysłem. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHehehhee....ale czad!!! Super.
OdpowiedzUsuńMasz wyobrażnię abtrakcyjną,bodajże wczoraj rozmawiałam z kolegą o artykule w Wysokich Obcasach, było o bloggerkach które haftują na zwykłych pampersach. Pomysł na pierwszy rzut oka trochę zwariowany,ale jak pomyśleć ,że to taki gift na dzień dobry dla świeżo upieczonej mamy,bo raczej nie dla dziecka :), to dlaczego nie.Takiej sówki też bym raczej nie rozkładała na czynniki pierwsze do użyku,za cudna jest.buziaki
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna i bardzo oryginalna. No i te rozbrajające malutkie skarpeteczki :) Cudo.
OdpowiedzUsuńBuziaki
No poprostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńTy ją Ewa powinnaś opatentować!
Ja już niedługo będę potrzebowała dwa prezenty pieluszkowe to sie do Ciebie zgłoszę :).
Może właśnie o sowę, bo mnie zachwyciła!
Acha, dzieki za udział w moim wyzwaniu :).
OdpowiedzUsuńurocze i genialne
OdpowiedzUsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńAch te sowie oczy! Słodkiego ptaszorka stworzyłaś, masz niesamowitą wyobraźnie i głowę pełną pomysłów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pomysłowy słodziak :-) i trafiłaś 100 % w wyzwanie ptasie.
OdpowiedzUsuńEwuś, sowa jest REWELACYJNA!! Brawo!
OdpowiedzUsuńextra pomysł!!! genialny ;)
OdpowiedzUsuńCudna jest,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńEwuniu, wreszcie mogę ponadrabiać zaległości. Twoja sowa jest bombowa!
OdpowiedzUsuńDlaczego moje dzieci już są takie duże i nie dostają takich słodkich prezentów ;-(
R E W E L A C J A !!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
~ Sowa ~ Jan Brzechwa
OdpowiedzUsuńNa południe od Rogowa
Mieszka w leśnej dziupli sowa,
Która całą noc, do rana,
Tkwi nad książką, zaczytana.
Nie podoba się to sroce:
"Pani czyta całe noce,
Zamiast się pokrzepić drzemką,
Pani czyta wciąż po ciemku.
Czyta się, gdy światło świeci,
To zły przykład jest dla dzieci!"
Ale sowa, mądry ptak,
Odpowiada na to tak:
"U-hu, u-hu, u-hu,
Nie brzęcz mi przy uchu,
Jestem sowa płowa,
Sowa mądra głowa,
Badam dzieje pól i łąk,
Jeszcze mam czterdzieści ksiąg".
Witam, sowa jest piekna nawet nie widac, ze zrobiona z pampersow. Wygląda jak piekna maskotka :) Gratuluje pomysłu i talentu.
Cudna :)
OdpowiedzUsuńEwa super pomysl - jak zawsze jestem pod wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńSuperaśna;)
OdpowiedzUsuńEwuniu ... sowa jest BOSKA :-))) Jak zwykle znakomity pomysł ... skąd Ty je właściwie bierzesz (te pomysły oczywiście) :-)))
OdpowiedzUsuńSuper Pamper-Sowa :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu
Pozdrawiam M.
Szokuś! Świetna, zazdroszczę Ci tych pomysłów!!!
OdpowiedzUsuńSowa jest cudowna!Pomysłów to Tobie nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńkomentarzy tyle,jakbys candy ogłosła! Sowa jest CUDNA!!! to jest niemoc twórcza???? poprosze trochę!
OdpowiedzUsuń♥
PS. jestem pewna, ze wygrasz!!!
Szalona Kobietko, zatkało mnie, zamórowało i rozśmieszyło do łez jak szczegóły obejrzałam. Jesteś naprawdę wariatką i to zakręconą. Mam nadzieję, że wygrasz bo sówka jest rewelacyjne. Mój głoś msz bankowo.
OdpowiedzUsuńBuziole i dzięki, że jesteś.
Papa
Niee, no ja sobie nie wyobrażałam, bo nie wiedziałam, że Tobie jeszcze tak fajne pomysły w głowie siedzą! Faktycznie wygląda jak maskota. Super :)
OdpowiedzUsuńSówka jest po prostu rewelacyjna! Takie pomysły muszą się rodzić w mękach. Za to jaki efekt!
OdpowiedzUsuńUrocza to mało powiedziane, powalająca, słodka i cudowna.
OdpowiedzUsuńMnie po prostu zatkalo! Jestes niesamowita!
OdpowiedzUsuńsowa jest bombowa:D
OdpowiedzUsuńSówka czaderska :) mam jakiś sentyment do tych ptasiorów, a po tym filmiku padłam http://www.youtube.com/watch?v=gFwgblszf6s :D:D:D
OdpowiedzUsuńKochana, jaka śliczna Sóweńka:) brawo za pomysł.jestem przekonana że wygrasz:)
OdpowiedzUsuńGenialna! Pięknie wpisuje się w sowie trendy ostatnich miesięcy!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia