Słodko, słodko, słodko. Ostatnio dużo słodyczy w moim życiu - tworzę i tworzę kolejne bukiety. Ale ponieważ muszą zostać najpierw doręczone, zostały obfotografowane i czekają w kolejce. Dzisiaj pokażę jeden z nich.
W niedzielę dostałam następujące wytyczne: słodki bukiet dla chłopca, który kończy dwa latka, z herbatników bądź żelków. Na kiedy? - "Jak najszybciej". No to działamy :-) Wczoraj przed południem zakupy w towarzystwie Małgorzatki, a wieczorem "po dniówce" - kreatywna zabawa. W bukiecie znalazły się ciasteczkowe zwierzaczki (stąd tytuł dzisiejszego wpisu), herbatniki z czekoladowymi misiami i biszkopty. W centrum stanęła czekoladowa dwójeczka na dwóch gwiazdkach, również z czekolady. Do niej pełzną sobie dwa ślimaczki. A na obrzeżu przycupnęło wesołe słonko. Gdy robiłam te zdjęcia, pogoda była niezbyt sprzyjająca - słońce chowało się za chmurami i generalnie światła było mało - wybaczcie zatem niedoskonałości.
W niedzielę dostałam następujące wytyczne: słodki bukiet dla chłopca, który kończy dwa latka, z herbatników bądź żelków. Na kiedy? - "Jak najszybciej". No to działamy :-) Wczoraj przed południem zakupy w towarzystwie Małgorzatki, a wieczorem "po dniówce" - kreatywna zabawa. W bukiecie znalazły się ciasteczkowe zwierzaczki (stąd tytuł dzisiejszego wpisu), herbatniki z czekoladowymi misiami i biszkopty. W centrum stanęła czekoladowa dwójeczka na dwóch gwiazdkach, również z czekolady. Do niej pełzną sobie dwa ślimaczki. A na obrzeżu przycupnęło wesołe słonko. Gdy robiłam te zdjęcia, pogoda była niezbyt sprzyjająca - słońce chowało się za chmurami i generalnie światła było mało - wybaczcie zatem niedoskonałości.
I jeszcze widok z boku (w szklance, która chwilowo pełniła rolę wazonu):
A zatem niech mały Gentleman żyje sto lat :-)
słotkie dzieło ale w diecie Dukana nie ma miejsca na takie ppppyszności :( wytrzymam!!!!! Magda
OdpowiedzUsuńOj aj tez musze troche ograniczyc slodycze. Lada moment zrobi sie cieplo i wszystkie faldki beda dobrze widoczne...
OdpowiedzUsuńAle bukiecik super! Dwulatek potrzebuje energii!;)
uwielbiam te misie - mniami - i tak podane! :D
OdpowiedzUsuńkurcze.. gapię się na te Twoje bukiety.. próbuję jeden zrobić (przyznaję bez bicia..) i niby wszystko jak u Ciebie.. ale nic się nie trzyma!! buuuu... jak Ty to robisz, że są takie cudne?!
OdpowiedzUsuńZuzanno - powiem Ci tak - kombinuj ;) Mnie trochę czasu zajęło wypracowanie sposobu - i mimo że metoda się sprawdza generalnie, to musi być nieco modyfikowana w zależności od materiału... Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuń