Impreza już w toku, liczę, że "kwiatki" trafiły do adresatów, a zatem ujawniam ostatnie trzymane w tajemnicy słodkie bukiety. Oba pojawiły się na banerku mojego candy, ale liczę na to, że dwójka solenizantów się nie zorientowała ;-) Oba są urodzinowe. Różną się tylko "płcią" (o ile bukiet może takową posiadać w ogóle).
Zaczynam od damskiego. Znowu moje najulubieńsze białe kuleczki... Na tworzenie bukietu się przygotowałam - miałam swój zapas - ale na pisanie o bukiecie już nie... i jakże mi się teraz nasila praca ślinianek, buu. No ale daremne żale - się pójdzie do sklepu i się nabędzie drogą kupna. A teraz koniec przynudzania - czas na fotki.
I pod innym kątem:
I bukiet męski, bardzo kolorowy i radosny. Na dobrą sprawę odpowiedni dla każdego łasucha, niezależnie od płci. A prezentuje się tak:
I z innego punktu widzenia:
I tyle słodyczy na dzisiaj. Jutro z samego ranka jadę sobie na giełdę florystyczną uzupełnić swoje skarby i "zabawki", poszukać inspiracji, wiosny i dekoracji świątecznych. Planuję też zakup części prezentu dla mojej serdecznej Psiapsióły, której urodziny zbliżają się wielkimi krokami (19 kwietnia!) - a zadanie to będzie wielce utrudnione, bo Psiapsióła jedzie razem ze mną... No, ale sobie stopniowo knuję, dokładam elementy układanki i jakem ja - już ja coś uknuję ;-) Sprawozdanie z knucia zdam po urodzinach mojej kwiatowej Kasiuli. Życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki. Żeby się uknuło :-)
P.S. Taki prezent po dniu pełnym chmur zobaczyłam wtedy, kiedy już dodałam ten wpis - no i musiałam koniecznie się z Wami podzielić :-)
P.S. Taki prezent po dniu pełnym chmur zobaczyłam wtedy, kiedy już dodałam ten wpis - no i musiałam koniecznie się z Wami podzielić :-)
Niesamowite pomysły - prezenty rewelacyjne - takie inne nie - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmmm... Kochana, jakie pyszności robisz!... Teraz wiem, czemu robię prezenty z masy solnej... gdybym miała trzymać w domu takie smakołyki, na pewno nikt by nic nie dostał!
OdpowiedzUsuńjak tak dalej pójdzie, to chyba przestanę odwiedzać Twój blog :))) tak kusisz tymi słodkościami przez monitor, że aż ślinka leci. bardzo piękne wykonania bukietów.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że zakupy się udały
Madziu, nie mów takich rzeczy - byłoby mi bardzo smutno bez Twoich odwiedzin. Bukietów będzie jeszcze więcej - mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńA zakupy się udały, o czym możecie już poczytać :-)