sobota, 2 kwietnia 2011

POCZYTAJ MI MAMO...

... i tato. Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Książki Dziecięcej. Obchodzony jest od 1967 roku w rocznicę urodzin Hansa Christiana Andersena. Jakiś czas temu wyjawiłam, że próbuję zarazić "bakcylem czytactwa" moje córki. Czytamy dużo i namiętnie. Mamy swoich faworytów. Zarażanie chyba nieźle mi wychodzi, bo starsza Ola ma w zwyczaju brać jakąś książeczkę i "czytać" czyli - ni mniej nie więcej - recytować z pamięci. A młodsza Gosia małpuje ją we wszystkim, a więc i ona przewraca kartki i "czyta" po swojemu :-)


A mnie w związku z tym dniem wpadła do głowy pewna wizja i już spieszę z wyjaśnieniem, o co chodzi. A zatem przepis jest taki: weź 3 pampersy, jedną pieluszkę flanelową, kawałek wstążki i koszulkę z bajkowym motywem na okładkę, zaczaruj, "zamaruj" i już ;-)


2 komentarze:

  1. łaał :) Niesamowite te Twoje pieluszkowe metamorfozy. Ja też jestem całym serduchem za czytaniem dzieciom. Twoje dziewczyny to szczęściary, że jest ktoś, kto im czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna pieluszkowa książeczka :)
    A Laski jakie zaczytane ;D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy zostawisz swoją opinię.
Dziękuję :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...