Tak nazwała Jaga mój pierwszy bukiet tego typu. Sama na to nie wpadłam ;-) Jeszcze raz dzięki, Jaguś! Autorka tej (idealnej!) nazwy ma inne świetne pomysły, które możecie obejrzeć sobie o tu --> klik.
Przyszło mi się znów zmierzyć z podobnym bukietem - tym razem na zamówienie drugiej mamy, czyli mamy mojego męża. Co ciekawe, bukiet przeznaczony również dla Józefa, tyle że na urodziny. Różnica jest jeszcze taka, że teraz byłam przygotowana - i to jak! Po ostatniej wyprawie na giełdę kwiatową miałam odpowiednie materiały. Zatem ani mnie głowa nie rozbolała, ani nie miałam problemu z lubieniem czy nielubieniem pewnego kraju ;-) Po prostu usiadłam, pobawiłam się przez chwilę - i zrobiłam. Efekt? Zobaczcie:
A od jutra znowu wracam do majowego tematu nr 1 czyli do pierwszych komunii.
Ach, no i jutro wyniki mojego candy! Szepnę Wam tylko, że przygotowałam pewną niespodziankę... ale póki co ciiiiii... sza.
I znów coś dla "większych dzieciątek" ...hi hi... Ale genialny bukiet - na pewno ucieszył by niejednego mojego znajomego :)
OdpowiedzUsuńBukiet rewelacyjny!! Bardzo mi się podoba! Mój brat byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńO ,a mowia, ze mezczyzni kwiatow nie lubia,a gwarantuje ze ten bukiecik przypadnie do gustu wiekszosci panow.
OdpowiedzUsuńNa np. osiemnastke tez świetny prezent, a nazwa trafna.. :-)
OdpowiedzUsuńsuper :) nie myślałaś o zmianie nazwy bloga? ;)
OdpowiedzUsuńFajny i nazwa bardzo trafna:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Swietny! Nazwa trafiona :)
OdpowiedzUsuńno, no ten bukiecik ma coś w sobie. Heheheh super przyozdabiasz, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! Jakby byl z bialym winkiem to chetnie bym taki chciala dostac;) Nie mam glowy do wyzszych procentow....
OdpowiedzUsuńSłucham "Szansę i sukces" i podziwiam Twoją fantazję. Powinnam pod każdym postem pisać, ekstra, śliczne no i przede wszystkim pomysłowe;-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne "procenty" :)
OdpowiedzUsuńdla każdego coś "dobrego" :) świetne są Twoje bukiety i cieszę się niezmiernie, że niedługo będę mogła popodziwiać je (jeden z nich) na własne oczy :)
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuńbyłby dobrym prezentem na zbliżające się urodziny mojego męża;)
oj, lubię tu zaglądać!