Maleńka Amelia została ochrzczona a ja oficjalnie stałam się matką chrzestną. Wzruszeń było co nie miara. Zwłaszcza, że to moja pierwsza i jedyna jak na razie chrześnica. Królewna przespała w zasadzie całą mszę. Obudziła się tylko na sam sakrament (jakby wiedziała dokładnie, który moment jest dla niej najważniejszy), po czym wróciła do spania :)
Teraz mogę nareszcie ujawnić, co przygotowywałam w sekrecie dla mojej chrzestnej córeczki. Jest to ciąg dalszy historii sizalowego rożka. Od razu lojalnie uprzedzam, że zdjęć będzie dużo, ale chciałam pokazać wszystko "od początku". A zaczęło się od malutkich pozłacanych bucików z kryształami (które zamówiłam wcześniej) i trzech par skarpetek:
Teraz mogę nareszcie ujawnić, co przygotowywałam w sekrecie dla mojej chrzestnej córeczki. Jest to ciąg dalszy historii sizalowego rożka. Od razu lojalnie uprzedzam, że zdjęć będzie dużo, ale chciałam pokazać wszystko "od początku". A zaczęło się od malutkich pozłacanych bucików z kryształami (które zamówiłam wcześniej) i trzech par skarpetek:
Na podeszwach butków jest grawerunek:
Następny etap, to było stworzenie trzech różyczek ze skarpetek. Liczba jest nieprzypadkowa - są przecież trzy Osoby Boskie.
I wreszcie finał, czyli wszystko razem z dodatkami w jednym bukiecie:
Dodałam też gołębicę - symbol Ducha Świętego
Jak się Wam podoba efekt końcowy?
Ależ cudeńko :) Różyczki skarpetkowe cudowne, ale co tu dużo pisać jesteś mistrzynią w tym temacie :) A te złote buciki są przepiękne, Amelia będzie miała cudowną pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Przygotowalas wyjatkowe prezenty dla swojej Chrzesnicy! Wiedzialam ze przygotujesz cos niebanalnego! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjuż mi się u Ciebie podoba:) na pewno będę Cię podglądać
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo,
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć Mamę Chrzestną,
która skrzydłami białej Gołębicy
od pierwszych chwil Cię ochrania...
Piękny bukiet, bo wykonany sercem.
Gdy spogląda się nań z daleka,
odczuwa się płynącą miłość.
Gratuluję wypędzenia diabołka :)
Pozdrawiam serdecznie
Kobieto! Jesteś niesamowita! Twoje bukiet są po prostu boskie. Oglądam i się nadziwić nie mogę. A Ty to tylko tak znajomym, czy też sprzedajesz? Jeny, ja chcę taki bukiet :D
OdpowiedzUsuń