Jakiś czas temu powstał mega-bukiet na 18-stkę - o taki - dzisiaj powtórka z rozrywki: bukiet jest wielki i ciężki. No ale takie były zalecenia. Można mu nadać tytuł "na szczęście", bo jest i słonik z podniesioną trąbą, i czterolistna koniczyna, i grosik. No to bez przynudzania - "włala":
A teraz... tak, tak - znowu kartki! Sztuk: dwie. Jak widzicie z pasją oddaję się nowej fanaberii ;-) Obie powstały na użytek własny, bo pretekstów do klejenia mam teraz całe mnóstwo - jak na przykład urodziny Bliskich Osób. Tym razem (po raz kolejny) przysłużyły się papierki od Peninii :-)
Tą robiłam bez żadnej mapki - sama mi się wymyśliła, więc tym bardziej dumnam:
A ta powstała dzięki inspiracji jedną z karteczek Vernon piszącej Blog Kreatywny. A konkretnie chodzi mi o kartkę stąd, tą drugą - we fioletach.
No i ciekawa jestem bardzo Waszych opinii. Jeśli coś można ulepszyć lub poprawić - piszcie! Bez ubarwiania i koloryzowania - przecież się uczę dopiero, więc tym bardziej cenię wszystkie uwagi.
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze :-)
To ja z FB muszę się dowiadywać o Twoim nowym poście!! Coś chyba bloger szwankuje... a bukiet cuuudny, ale jeszcze cudniejsze kartki, szczególnie pierwsza :)
OdpowiedzUsuńHmmm te baryłeczki w tym bukiecie no nie powiem że kuszą ;-)
OdpowiedzUsuńale ta Twoja kartka z motylkiem to jest po prostu śliczna a jakie ma florystyczne motywy :-)
bardzo w moim stylu :-)
o mamo... ta druga cudna:)
OdpowiedzUsuńpierwsza też, ale ta druga to MIĘ na kolana powaliła:):):)
Twoje bukieciki sa bajeczne :)
OdpowiedzUsuńNo ładna mi fanaberia....Ty kokietko ;) Idziesz do przodu.
OdpowiedzUsuńno to poszalałaś znowu :) Kartka, która "się wymyśliła"- fantastyczna!
OdpowiedzUsuńTa druga, oczywiście, też. Świetny ten motyl, cuuudny! :)
Co do bukietu- czy ta osiemnastka nie upije się tymi baryłkami.. ? ;)
kartki robisz świetne. talent wrodzony :D
OdpowiedzUsuńSwietny bukiet:)A kartki boskie! obie mi sie podobaja,jak na poczatkujaca swienie ci idzie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Obie karteczki piękne, ale kolorystycznie ta druga bardziej do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czemu nie robiłaś takich super bukietów kiedy my kończyłyśmy po raz pierwszy 18 lat ;-) ??? Co ???
A mnie pierwsza bardziej się podoba, aczkolwiek bukiet jak zwykle zrobił na mnie większe wrażenie - nic nie poradzę, uwielbiam je, a odkąd jeden malutki dostałam to już w ogóle zakochana jestem :D
OdpowiedzUsuńJa to bym delikwenta chętnie na alkomacie sprawdziła po zjedzeniu takiego bukietu! Ostatnio pani w piekarni mnie uświadomiła, że bułeczka z advocatem nie ma ani grama alkoholu, hihi! Ciekawe, czy z czekoladkami tez tak jest?!
OdpowiedzUsuńKarteczki? Kobieto, toż to Twoja druga wspaniała pasja - obie szalenie mi sie podobają!!! Właśnie ostatnio uczyłam Młoda tak robić motylki, bo kupiłam jej dziurkacz w Biedronie :D
Orginał, który Cię zainspirował jest bardzo ładny ale Twoja kartka jest równie orginalna i całkiem Twoja :) Pierwsza wydumana samodzielnie wyszła również bardzo ciekawie :) Bukiet jest jak zawsze cudny, aż nie chcę go na zbliżeniach oglądać... :)
OdpowiedzUsuńEwuniu Ty masz do tego naturalny talent! Pieknie komponujesz dodatki na swoich kartkach. Bardzo podoba mi sie to, ze stosujesz"trojwymiar" w takim stopniu, ze bez szwanku calosc miesci sie i przetrwa podroz w kopercie.
OdpowiedzUsuńNa temat bukietu napewno wiesz co chce powiedziec;)
Pozdrowionka!
Po pierwsze paczka dotarła cała, piękna, niesamowita, pachnąca, kusząca i UWAGA, jeszcze cała-prawie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci kochana za te cuda dziękuję. Muszę przemyśleć co chcę Ci napisać bo wciąż jestem w zdumieniu.
Kartki-bajka. Jak Ty te cudne motyle robisz. Jestem w nich zakochana i chciałabym sama spróbować ale już chyba za dużo szczęścia i ogonich srok. Ale motylki są moje.
Buziole Czarodziejko marzeń.
O Mateńko! Toż to bukiet marzeń!! Takie "baryłkowate" lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKartki urocze :)
Kartka jest przepiękna :) rozwijasz się :) podziwiam Twoje pomysły :)
OdpowiedzUsuńbukiet smakowity jak zawsze ehh, a karteczki cudo, w ogóle nie widać, że dopiero zaczynasz i to nie jest cukrowanie :)
OdpowiedzUsuńBukiet świetny - a jakie smaczności w środku ! W moim guście :)
OdpowiedzUsuńKarteczki rewelacyjne, mi bardziej podoba się pierwsza - lubię wersje bardziej minimalistyczne, delikatniejsze. Jest cudowna, te kolory!!!!
Ewuś, ty to jesteś ostoja cierpliwości i anioł nie kobieta - wiesz czemu :****
Ewo bukiet wspaniały!Jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńKarteczki wychodzą Ci rewelacyjnie. A te motylki wkomponowały się wspaniale.
Cieszę się,że papierki Ci służą:)
Dziękuję za odwiedziny na blogu. Miło mi.Pozdrawiam bardzo słonecznie*Buziak!
Przepraszam, że pytam - a gdzie nowy post?! Ja tu dzisiaj wchodzę i nic?! ;D
OdpowiedzUsuńEwciu nic nie poprawiaj i nie ulepszaj jest IDEALNIE:)
OdpowiedzUsuńSmakowity!! Broń Boże go nie zmieniaj !! :)
OdpowiedzUsuńOj moja karteczka, jest wspaniała :) Na żywo jeszcze piękniejsza :) a ten motylek, cudo :)
OdpowiedzUsuńZdolniacho - dziękuję :*
mniamniuśny :) i do tego te beczułki w bukiecie, a karteczka w błękicie i brązie - prześliczna
OdpowiedzUsuń