Słodki bukiet z żelków dla Pary Młodej. Długo zastanawiałam się, od której strony go "ugryźć". W końcu postanowiłam odwołać się do głównego symbolu zawarcia małżeństwa - czyli do obrączek. Kolory? Sporo czerwieni - barwy miłości. Trochę złota i koloru kremowego dla kontrastu. Chciałam, żeby wyglądało to, jakby obrączki leżały na ozdobnej poduszce, wśród kwiatów. Mam nadzieję, że mi się udało.
Udanego, pogodnego startu w nowy tydzień :-)
Kolejne śliczne cudo :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, a obrączki jak malowane :)
Buziaki i wzajemnie udanego tygodnia :*
No i pięknie Ci to wyszło :) Ja też idę w sobotę na wesele, ale moja panna młoda od pół roku na diecie :(
OdpowiedzUsuńDokładnie tak mi się skojarzyło, obrączki na poduszce... piękny bukiet. Młodzi na pewno będą zachwyceni.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci fantazji i pomysłowości i oczywiście talentu do tworzenia tych cudnych bukietów :)
OdpowiedzUsuńI kolejny zachwycajacy bukiecik! I te detale! Perfekcjonizm do kwaadratu!
OdpowiedzUsuńŚliczny - dopracowany w każdym calu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Fajny taki kolorowy,słodziutki:)
OdpowiedzUsuńKolejną śliczność poczyniłaś! Jesteś bardzo zdolna i pomysłowa! Podobają mi się Twoje bukieciki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki na blogu oraz ciepłe słowa w komentarzach...to dodaje mi twórczych skrzydeł.Pozdrawiam słonecznie:)
baaardzo Ci się udało :D jest prześliczny, podziwiam ciągle i wciąż :)
OdpowiedzUsuńO matko jak ja bym go sobie chętnie zjadła... :) Para Młoda zobaczy taki bukiet i jak nic znikną zaraz po daniu głównym spałaszować deser :)
OdpowiedzUsuńWyszło! Ja za żelkami to tak śrdnio przepadam (przypominam - Czekoladowy Potwór jestem!), ale jak tak patrzę na ten bukiet, to sobe chyba zaraz coś łyknę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :-) podobają mi się Twoje pomysły słodkich bukietów - faktycznie obrączki na poduszce. świetnie !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Swietny pomysl z tymi obraczkami:))
OdpowiedzUsuńPieknie wyszlo:))
Pozdrawiam Asia
Ewa mistrzunio jesteś po prostu co tu dużo gadać:) Ten bukiet mnie powalił.
OdpowiedzUsuń