Jedno z moich pierwszych "zamówień" ever - moja Koleżanka ze studiów patrzyła jak stawiam pierwsze kroki w słodkim bukieciarstwie (były to bukiety urodzinowe dla moich dziewczynek i dla siostrzyczki mojej Psiapsiółki, które możecie zobaczyć tutaj). Jeszcze mi brakowało wprawy (co widać), jeszcze nie miałam tylu materiałów do tworzenia (też widać) - a Hania już wtedy wiedziała, że chce taki bukiet na ślub, na który idzie z rodzinką w czerwcu. W trakcie powstawania Zakątka Hania obserwowała moje poczynania - i dzięki temu mogła doprecyzować chęci. Ponieważ bukiet ma być "dodatkiem do koperty", a na dodatek wręczyć go ma Młodej Parze Synek mojej Koleżanki, to padło na żelki.
Bukiet powstał jakiś czas temu i jest już na miejscu. Ślub co prawda jeszcze się nie odbył, ale dostałam "pozwoleństwo", by bukiet pokazać.
A co poza tym? Byłam dzisiaj z Małgosią na świetnym spacerze, który zaowocował kilkoma fajnymi fotkami mojej córci w plenerze i nie tylko.
Co jeszcze? Myślałam, że szykuje mi się przestój, ale jednak nie - póki co ;-)
I na dodatek czekam na pewne przesyłki, a jak przyjdą... szykujcie się na słodkości...
Nie mogę się dodać do obserwatorów :( Ale to nadrobię. Od Ines tu przybiegłam, bo Cię reklamowała niesamowicie. I się nie dziwię - ło rany, ale cuda wyczarowujesz! Doszłam do butelkowych bukietów i mnie powaliło, są świetne :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Nie no naprawdę jestem zachwycona...
OdpowiedzUsuńMyślę ,że Para Młoda będzie z takiego bukietu bardziej zadowolona niż z całego stadka kwiecistych , ja bym była w każdym razie :D . Co do oczu masz rację swędzą okropnie , ale szczęśliwie już mi przechodzi . Pozdrawiam serdecznie i uściski przesyłam :)
OdpowiedzUsuńOby życie nowożeńców było tak słodziutkie jak Twój bukiecik:)Buziaki i zapraszm na candy.
OdpowiedzUsuńNo z takiego bukietu nowozency na pewno beda zadowoleni:)Slodziutki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
O tak! Na pewno się spodoba :) Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńEwo ależ u Ciebie słodko i pięknie! Cudowny bukiecik - pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTy piszesz, że niby jeden z pierwszych, że niby mało materiałów, a i tak cudownie wygląda! Szkoda, że bliżej nie mieszkasz, bo bym sobie na ślub zamówiła taki bukiecik :) Buziaki wielkie!
OdpowiedzUsuńPomidorrrko kochana, jedno z pierwszych zamówień,, ale bukiet powstał niedawno :)
OdpowiedzUsuńSłodki, podoba mi się bardzo :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudownie piękne bukiety :) Za rok idę na wesele to musowo zamawiam u Ciebie, a może odbiorę sama, kto wie? :)
OdpowiedzUsuń