A to dopiero początek,
Dopiero się zaczyna [...]
Julian Tuwim
Bukiet jesienny dziś. A to za sprawą Middii i jej kaprysu. Middia zapytała mnie pewnego popołudnia, czy ja robię bukiety z galaretek z cukrem. Odpowiedziałam, zgodnie z prawdą, że jeszcze nie robiłam, ale zrobić mogę. Na co ona (cytuję): "jak mi taki zrobisz to zjem go z bibułą"... :-D
Od słowa do słowa - umówiłyśmy się na wymiankę. Middia "wykaprysiła" sobie zatem galaretkowy bukiet. A ja chciałam papierki, bo szlaban sobie dałam na przydasie... ;-) Bukiet miał wytyczne: żółte i pomarańczowe galaretki w brązowej i zielonej oprawie. No to "włala":
Kolory użyte w tym galaretkowym bukiecie idealnie pasują do wyzwania CR84FN39, więc zgłaszam do niego moją pracę.
Colors used in this jelly bouqet are ideal for CR84FN39 Color Challenge so I'd like to submit my work.
Oczywiście nie byłabym knują, gdybym nie dodała do przesyłki dla Middii czegoś od siebie... I tak wykorzystałam powtórnie pudełko ze słonecznikami, w którym kiedyś dostałam (od Primulki!) herbaciany zestaw. Bardzo mi kolorystycznie pasowało do koncepcji. A wyglądało to tak:
Colors used in this jelly bouqet are ideal for CR84FN39 Color Challenge so I'd like to submit my work.
Oczywiście nie byłabym knują, gdybym nie dodała do przesyłki dla Middii czegoś od siebie... I tak wykorzystałam powtórnie pudełko ze słonecznikami, w którym kiedyś dostałam (od Primulki!) herbaciany zestaw. Bardzo mi kolorystycznie pasowało do koncepcji. A wyglądało to tak:
Po zdjęciu wieczka widzimy "półeczkę" z kartką (wiedziałam, że akurat ta się Middii podobała):
A po uchyleniu "półeczki" z kartką odsłania się czekoladowy kwiatuszek:
Ja za to dostałam masę papierków oraz nowe bazy do kartek lub zaproszeń. Ha, patrzcie:
Jeśli się Wam podobają moje zdobycze, to wszystko możecie sobie kupić w takim FAJNYM SKLEPIE ;-)
Pani Szefowa jest bardzo miła i ma bardzo fajny asortyment. Nie tylko papiery czy wycinanki. Także biżuterię (np. frywolitkową), torebki i różne inne akcesoria - więc pozostaje mi tylko zaprosić Was na zakupy :-)
A Szefowej dziękuję serdecznie za za udaną wymiankę :*
Pani Szefowa jest bardzo miła i ma bardzo fajny asortyment. Nie tylko papiery czy wycinanki. Także biżuterię (np. frywolitkową), torebki i różne inne akcesoria - więc pozostaje mi tylko zaprosić Was na zakupy :-)
A Szefowej dziękuję serdecznie za za udaną wymiankę :*
o widzisz!! cukrowane to jest to! ten mój też z cukrowanych- takie cytrynki i pomarańcze na pewno by się i u nas spodobały!
OdpowiedzUsuńJaka piękna Pani Jesień :) Wspaniały bukiecik, no i ta niespodzianka także :)
OdpowiedzUsuńPapierki także cudne otrzymałaś. To teraz pozostaje mi czekać aż je zastosujesz w swoich dziełach :) Dobrego dnia :*
Sama słodycz - kolory jesieni, smak lata :) Ładne to wszystko :)
OdpowiedzUsuńEwuś a ty znów czarujesz.. piękny ten bukiet :)
OdpowiedzUsuńOby tak bajecznie kolorowa jesień na dłużej u nas została.
OdpowiedzUsuńCudna wymianka, nie moge się doczekać Twoich kartek z tych papierków.
wszystko jest przepiękne :)
OdpowiedzUsuńO rany... Ale to smakowicie wygląda. A ten czekoladowy kwiatek jest najpyszniejszy :P
OdpowiedzUsuńhihi szefowa dziękuje i pragnie nadmienić, że ten galaretkowy bukiet waży co najmniej kilo! Walczę ze sobą od wczoraj i bibuły jeszcze nie napoczęłam :D
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam sporo Twoich prac na blogu i muszę przyznać że jestem pełna podziwu:) cholernie fajne i pomysłowe bajery!:) chylę czoła;)
OdpowiedzUsuńja zajmuję się tworzeniem miniaturowych biżuteryjnych słodkości, zapraszam na mój blog:)
http://natajka89.blogspot.com/
Co bukiet to wspanialszy. Podziwiam obdarowaną, bo ja bym chyba nie wytrzymała mając pod ręką tyle galaretek. Sklep Middii znam, bo kupuję u niej igły do frywolitek. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały bukiet - myślę że obdarowana taka łakoma jednak nie będzie i bibułę zostawi - choć słowo się rzekło - upominki wspaniałe - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale uknuty prezent ;-) każdy by się cieszył :-) a jesienny bukiet- mniam mniam.. Też galaretki lubie!
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zwykle kolorowo.
OdpowiedzUsuńPrześliczny bukiecik w jesiennych kolorach!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ostatnio będąc w sklepie myślałam o bukiecie z takich galaretek?
Wspaniałe prezenty!
Buziaki:)
What a fun project! What a great way to present those jellies! Thanks for joining along with CR84FN :)
OdpowiedzUsuńHa, patrzę! I szczena mi opadła! Ja to się szefowa dziwię, że jeszcze nie wszamałaś tego bukietu, bo mnie od patrzenia ślinka cieknie ;) A ten knujowaty dodatek - coś pięknego Ewciu :)
OdpowiedzUsuńOj ja też bym chyba nie wytrzymała i pożarła.Jest śliczny!!!
OdpowiedzUsuńO ja, chyba pierwszy bukiet, którym bym syciła tylko oczy (bo ja za galaretkami to tak wiesz, ekh, ekh, nie za bardzo ;)). Za to kolorystycznie cudowny, ułożenie galaretek przepiękne!
OdpowiedzUsuńA wymianka bardzo udana, co widać!!!!!
super bukiet, tak piękny jak obecna jesien :)
OdpowiedzUsuńBeautiful projects! Love the sweet bouquet of candies! Thanks for joining us at CR84FN!
OdpowiedzUsuńBukiet bardzo smakowity :D można utyć od samego patrzenia :D
OdpowiedzUsuńWhat a super project and a lovely way to present the jellies! Thanks for playing along with CR84FN!
OdpowiedzUsuńCudny, słodki bukiecik. Wspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka!
OdpowiedzUsuńA zdradzisz gdzie się kupuje takie fajne bibułki do bukiecików?