czwartek, 8 września 2011

ŚLUBNIE W BŁĘKITACH I LAWENDOWE DYGRESJE

Inaczej niż zwykle, bo kolor niekoniecznie ślubny. Zabierając się do tego bukietu, nie miałam zupełnie koncepcji. Pozwijałam, co należało pozwijać i... w głowie czarna dziura. Wena gdzieś zwiała i ani myślała się odezwać. "Dobra (myślę sobie) jak ty tak - to Cię zajdziemy z innej strony". Wzięłam się za przekładanie przydasiowych różności. No i natknęłam się na zapomniane, kupione na jakiejś wyprzedaży, wstążkowe róże. Wena wystrzeliła z kąta jak z procy krzycząc "Tą weź! Tą weź!" 
"Ha (mówię Wenie w myślach), teraz to sprytna jesteś. A jak cię potrzebowałam, to siedziałaś jak mysz pod miotłą". Spuściła łeb i poczłapała na bok. Ale została. W efekcie powstał taki bukiet:






Imiona Nowożeńców na dwóch listkach jednej róży - symbolicznie. Data ślubu na "otoku". Motiiiilek skrzydlaty ze stadka przysłanego przez Alexandrę. Poza tym troszkę groszków, troszkę błyszczących kamyków i wstążka. Ot co.

Z dygresyjek końcowych - ważna sprawa jeszcze w toku, ale zrobiliśmy spory krok do przodu. Sprawa dotyczy mojej Psiapsióły - Primulci. Primulka kazała podziękować wszem i wobec za trzymane kciuki. Szczególne wyrazy wdzięczności przesyłam Kasicy - Kasiu, Ty wiesz :* - a Wy zajrzyjcie do jej lawendowego posta. My z Primulcią będziemy prosić o więcej trzymanych kciuków w październiku - i jest spora szansa, że na tym się zakończy ta kwestia. A ponieważ ja dostałam w ramach podziękowania taki oto bukiet


to wirtualnie przekazuję go i Wam. Za Wasze wsparcie i słowa otuchy.
Ściskam promiennie :-)

14 komentarzy:

  1. No i znowu przesliczny i przeslodki bukiecik powstal:))I widac nawet ta wena niebyla ci zbytnio potrzebna:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj wena to chyba Cię nie opuszcza :) ona pewnie wychodzi tylko na spacerek, bo każda Twoja praca jest cudna i wyjątkowa :)

    Bukiecik śliczny dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba bukiety piękne :) W Twoim słodkim - dzięki niebieskościom - pyszne białe kulki jeszcze mocniej pchają się do buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bo każda wana czasem musi sie przewietrzyć ;) i proszę kolejce CUDO!! brawo!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak stare, zachowane gdzieś przydasie... :D
    Śliczna róża, śliczny bukiet.. fajnie, ze niebieski :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze dziewczyny!
    Bukiecik jest przepiękny - wie ta Twoja wena, kiedy przyczłapać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah,... znów takie piękności nam pokazujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt czasami bez weny to ani rusz, a na siłę to nic nie wychodzi. Za to bukiecik rewelacja - mnie tam błęity na ślubie wcale nie przeszkadzają ;o)

    PS. kciuki trzymam dalej - tylko jak ja te papierki będę ciąć, co? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem mega wielką fanką Twoich bukiecików i chodz bym nie wiem co zrobiła to ja tak nie umiemm :( powiedz mi Kochana jeszcze czy ten niebieski "papier" który używasz do bukietów (akurat tu jest niebieski) czy on ma jakąś nazwe ?? bo ja nie moge takiego czegoś nigdzie kupić...:( z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam goraco paauliska

    OdpowiedzUsuń
  10. E tam wena Cię nie opuszcza tylko sobie myśli- nie mam tu nic do roboty:).Dajesz radę!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny bukiet, no i mam zagwózdkę z tym trzymaniem kciuków... za co?? ale już nie gdybam, bo mi to nie wychodzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za wirualny bikiet :)
    Bukiecik slubny jest bardzo ladny :) Te kwiatuszki z wstazki, juz je kiedys widzialam, nawet ogladalam jak je zrobic ale wymagaja ogromnej cierpliwosci w praktykowaniu i poddalam sie... ale nie na dlugo bo z wstazki robi sie je ciezko a pomyslao mi sie jakby robilo sie je z papieru, ktory ne jest taki sliski? :) Ale sie rozpisalam :) Dobrejnocy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozpisalam sie i literowek narobilam...ale to przez zdenerwowanie bo wlasnie laptop mi padl... poza tym moja wena najwyrazniej jest u Ciebie w gosciach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, braku weny to u Ciebie nie widać :) Bukiecik piękny.
    Błękit moim zdaniem jest także ślubnym kolorem, znajoma brała ślub w błękitnej sukni i wyglądała bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, gdy zostawisz swoją opinię.
Dziękuję :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...