Róża. Królewski kwiat i jeden z moich ulubionych. Zwłaszcza w wersji delikatnego różu lub kremu. Zastanawiam się, czy są kobiety które nie lubią dostawać róż... Wydaje mi się to mało prawdopodobne.
Po ostatniej wyprawie na giełdę florystyczną przywiozłam sobie same różane badylki z listkami. Pomyślałam, że się przydadzą. No i niebawem nadarzy się okazja, bo będę tworzyć bukiet na komunię z moich skarpetkowych róż. Ale dzisiaj pokażę Wam tylko pojedynczy skarpetkowy kwiat - bo podoba mi się nawet w takiej wersji.
A przy okazji - i to będzie mój pierwszy raz - zgłaszam moją skarpetkową różę do Różanego Wyzwania w Modrak Cafe. Można się zgłaszać do 20 maja, a technika jest dowolna - generalnie chodzi o róże :-)
Ależ cudniasta :) Myślałam że jest żywa :) Czarujesz :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest, musi wygrać :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie domyśliłabym się, że ta róża jest zrobiona ze skarpetek! Szok :) Śliczna jest.
OdpowiedzUsuńEwciu dopiero jak przeczytalam tekst to sie zorientowalam , ze ta piekna roza nie jest '"prawdziwa"A czy wiesz(hi,hi),ze WYGRALAM,WYGRALAM!!!!!!!!!!HURRRA!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpewnie się powtórzę, ale i ja myślałam, że to żywa róża, zerwana prosto z ogródka....
OdpowiedzUsuńpiękna!
Bardzo Wam Kochane dziękuję za tyle miłych słówek - oj jak się moja duszyca karmi... ;)
OdpowiedzUsuńŁo matko!!!! To naprawdę jest skarpetka???
OdpowiedzUsuńJelonko, tak naprawdę to para skarpetek ;)
OdpowiedzUsuńAch jaka piękna...magiczna!
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję za wspaniałe i miłe słowa w komentarzach to taki Anielski magiczny balsam dla duszy...by móc dalej tworzyć.Słonecznie pozdrawiam!
Super! Naprawdę jak żywa. I pomysł niesamowity. Też zgłosiłam się do tej zabawy, ale moje róże nie przypominają tak bardzo oryginalnych kwiatów. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://kasiaen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPeniniu (-o? jak Ciebie odmieniać?), również Ci dziękuję za przemiłe słowa - rooosnę :)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję za zaproszenie, na pewno bezwstydnie skorzystam :)
Najpiękniejsza biała róża! Czy jej czasem z krzaku Bestii nie zerwałas? ;) on hodował najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuń