Czyli prawdopodobnie ostatnie słodkie bukiety komunijne w tym "sezonie" - jeden dla chłopca, drugi dla dziewczynki. Wczoraj chyba pani Wena siedziała mi na ramieniu, bo bukiety zdecydowanie należą do moich faworytów. Ale ja jestem stronnicza w ocenie, więc mój osąd niewiele się liczy ;-)
Bukiet dla chłopca wyszedł cudnie tęczowy. Zdarza się Wam, że kupicie jakieś przydasie, potem ich nie używacie przez jakiś czas i trochę o nich zapominacie? No to ja tak miałam wczoraj. Kompletnie zapomniałam, że mam te błękitne perełki! Dobrze, że Wena mnie trochę szturchnęła przy szperaniu w szufladzie...
Bukiet dla dziewczynki miał być bez hostii. Za to miało być sporo różowego i koniecznie kwiatek "ten, wieeeeeesz, taki w czerwone kropki". No to voilà.
Miłego dzionka!
Ale cudne :) Te różowy wspaniały a chłopięcy delikatny, chyba dzięki tym perełkom :)
OdpowiedzUsuńPS. Z grzania dupki nici :( zimno i pochmurno i dziergam projekty :)
Miłego dnia :) Do sklikania później :*
ale fajny pomysł z tymi bukietami!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Jak zwykle sliczne:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Śliczne jak zawsze :) Kwiatki w kropki the best, no i życzę żeby Pani Wena nie opuszczała Cię :)
OdpowiedzUsuńPierwszy faktycznie ma predyspozycje by zostać faworytem :D
OdpowiedzUsuńHmm, dzieciaki dostają je chyba po mszy - na szczęście, bo ja bym się na ich miejscu nie powstrzymała. Po wyjściu z kościoła zostałyby tylko elementy niejadalne! Mniam :)
OdpowiedzUsuńhehe.. ten wieeeesz :P bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy znalazl sie ktos, komu nie bylo zal zjesc takiego bukietu...?
OdpowiedzUsuńMasz racje Ewuniu! Twoje bukieciki sa coraz piekniejsze!
Dziekuje za list:D
Oba sliczne! :) Nie wiem który piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńWlasnie wrocilam z pracy i obiecalam sobie nic nie jesc,a tu slinka leci.
OdpowiedzUsuńEwa szkoda, że tak daleko mieszkasz:) moja córcia w sobotę szła do komunii. Robiłyśmy skromnie, w domu, bez żadnych wystawnych przyjęć, ale za to bardzo starałam się upiększyć domek. A że mam dwie lewe ręce do prac artystycznych, wszystko było prowizoryczne - Twoje dzieła byłyby taką cudną wisienką na torcie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Agata
Kobieto jesteś rewelacyjna- naprawdę jestem pod wrażeniem.:)
OdpowiedzUsuńgdzie ja mam coś słodkiego .... masz na sumieniu kolejny przybyły kilogram jakby co:P
OdpowiedzUsuńten bez hostii czyli z kwiatkami jest moim zdaniem bezkonkurencyjny :))
OdpowiedzUsuń